Aktywne Wpisy
100 ZIKO NAGRODY!
Potrzebuję pomysłu na nazwę firmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Warunki:
● Powinna być po angielsku albo chociaż łatwa do przeliterowania
● Czym bardziej śmieszkowa tym lepiej (i.e. papaj)
● Brak polskich znaków
● Podkręć trochę jeszcze memizm
Najlepsza propozycja do jutra do dzisiaj do północy dostaje dowolnego giftcarda za stówkę albo co sobie zażyczy wygrany.
Powodzenia ᕦ(òóˇ)ᕤ
Potrzebuję pomysłu na nazwę firmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Warunki:
● Powinna być po angielsku albo chociaż łatwa do przeliterowania
● Czym bardziej śmieszkowa tym lepiej (i.e. papaj)
● Brak polskich znaków
● Podkręć trochę jeszcze memizm
Najlepsza propozycja do jutra do dzisiaj do północy dostaje dowolnego giftcarda za stówkę albo co sobie zażyczy wygrany.
Powodzenia ᕦ(òóˇ)ᕤ
Imm0rtal_Girl +24
Cześć, ostatnio przypadkiem odkryłam z kolegą coś popieprzonego. We wrześniu tamtego roku, dostałam kilka dziwnych SMS'ów, i telefon z numeru prywatnego. Jakiś mężczyzna dyszał do słuchawki, dopóki się nie rozłączyłam. Początkowo uznałam to za głupi żart i zapomniałam o tym na kilka miesięcy.
Ostatnio jednak wróciłam do tego myślami. Mój kolega, nie licząc na jakiś spektakularny efekt, wpisał owy numer w przeglądarce. To co tam zobaczyliśmy, naprawdę ryje mi głowę. Numer ten
Ostatnio jednak wróciłam do tego myślami. Mój kolega, nie licząc na jakiś spektakularny efekt, wpisał owy numer w przeglądarce. To co tam zobaczyliśmy, naprawdę ryje mi głowę. Numer ten
2. „Zbudujcie jak największą wieżę z 20 kawałków spaghetti, sznurka i taśmy, tak żeby podtrzymać marshmallowa na szczycie” w 18 minut.
3. IZI PIZI LEMON SQUIZY!
4. Wszyscy robią tipi, niskie, ale design sprawdzony przez Indian.
5. Ale nie! My musimy zrobić kurde najwyższą wieżę świata! Burj Khalifa przemysłu makaronowego!
6. „Chłopaki, to się nie uda, zróbmy zwykłe tipi”.
7. A WŁAŚNIE ŻE SIĘ UDA! TO BĘDZIE WIEŻA NA MIARĘ NASZYCH MOŻLIWOŚCI!
8. Zaczynamy pracę, makarony sklejamy w trójki ażeby nie jebło.
9. Kleimy, kleimy, ale jak to kurde wbić? Jak to umocować w blacie stołu?
10. KUŹWA MAM POMYSŁA! Wbijmy ten maszt w kłębek sznurka!
11. Pierwsza belka wbita, kamień węgielny naszej budowli.
12. Jedziemy dalej, doklejamy krzywo drugą kondygnację- a jak krzywo to po prostu więcej taśmy.
13. Pierwszy problem- chybocze się na boki jak osika na wietrze O_O
14. IZI PIZI, owijamy sznurkami i przyklejamy odciągi pod stół jak w tych masztach radiowych.
15. Mocujemy po 3- za mało.
16. Mocujemy po 4- za mało.
17. Mocujemy byle jak, niesymetrycznie byleby tylko to ustało- działa!
18. W międzyczasie reszta grupy klei nowe belki, nadciąga nowa kondygnacja.
19. Wszyscy z tipi daleko w tyle, a my pniemy się w górę.
20. W górę, do marzeń o wygranej.
21. Nagle info: pozostały 3 minuty.
22. Myślę: „Mamy już najwyższą, co prawda 9 patyczków makaronu zużyte, ale wystarczy do wygranej”.
23. ALE KU*WA NIE! NASZE MARZENIA! BUDUJEMY WYŻEJ!
24. Dodajemy kolejny level, zostaje 1 minuta.
25. Odciągi zaczynają się plątać, chaos panuje na całym stole, ale maszt stoi.
26. „Panowie, wystarczy! Wsadzajcie tego Marshmallowa i mamy wygraną w kieszeni!”.
27. ALE KU*WA NIE! NASZE IDEAŁY! WSZYSTKIE 20 PATYCZKÓW WYKORZYSTAMY!
28. 30 sekund, nadciąga piąta kondygnacja.
29. Całość przypomina sinusoidę, a nie piękny budynek w Emiratach.
30. 10 sekund, krzyczę „WBIJAJ MARSHMALLOWA!”.
31. 5 sekund, 4, próbujemy podtrzymywać to jeszcze w pionie, naciągnąć sznurki by to jakoś stało.
32. 3, 2, 1, zabieramy palce.
33. JEEEEEEEEEB!
34. Całość wygięło się jak łuk triumfalny, a marshmallow zwisa poniżej blatu.
35. Wynik ujemny.
#pasta #heheszki #inzynierarchitekt