Wpis z mikrobloga

@fervi: Lecz sa maksymalnie pofragmentowane, gdzie nad kazdym "modulem" czesto pracuje osobna ekipa.

W takim przypadku modul A bazujacy na B czesto nie jest przygotowany na nadejscie B2. Stad ogolny #!$%@?.

Popatrz ilu ludzi ma problem z systemem po aktualizacjach. Fragmentacja to atut i zmora GNU.
@TypowyNerd: Problemów nie ma, jeśli ktoś wgra np. Debiana. Tylko problem w tym, że:
- Nie każdy używa Debiana, bo po co
- Są ludzie, którzy nie robią pełnej aktualizacji tylko zostawiają 50% niezaktualizowanego, 50% zaktualizowanego
- Przerwą w połowie :P
- Wrzucają tonę repozytoriów, które się często zazębiają
@TypowyNerd: Dlatego jak ktoś chce to musi przejść na konkretną stabilną dystrybucję, a nie "instaluj Ubuntu", "instaluj Minta", "instaluj Manjaro". Chociaż chyba Manjaro jest stabilne (bez AUR). Ale niestety, ludzie nie myślą :P
@TypowyNerd: Cóż, Arch to dobry system, ale ma parę wad - burdel totalny w repozytoriach (dlatego ma największe repozytoria, ale burdel jest ...) i jak coś jest nowego to pojawia się w Archu (chyba połowa AUR to -git, czyli w ogóle rozwojowe programy).

Ja promowałem przez jakiś czas LMDE jako system dla początkujących, ale nie da się wypromować, jak "co wybrać? Archa bierz! Ubuntu! ElementaryOS ...", a myślę, że to bardzo
@fervi: Nie mialem do czynienia.

Arch i dystrybucje na nim bazujace wymagaja juz nieco wiedzy. Co do Ubuntu to mimo, iz bazuje na #!$%@? stabilnym Debianie, dalej jest problematyczny i nikomu bym go nie polecil. Elementary to crap razy 10.