Wpis z mikrobloga

@espoo: Ale mnie to serio mało obchodzi czemu. W takiej sytuacji ona jest do natychmiastowego zwolnienia. Jak ktoś, kto bierze na siebie odpowiedzialność za życia milionów ludzi może płakać. Jak ja mam się czuć bezpiecznie, kiedy widzę, że ktoś kto twierdzi, że dba o moje bezpieczeństwo załamuje się i ucieka od trudnych pytań. To już nie jest siedzenie za biurkiem i podbijanie pieczątek na pismach. Albo bierzesz wszystko na klatę albo
@espoo: Nie dziwi mnie, ale ponieważ jesteś różowym paskiem, to nie zignorują tego głupiego pytania, tylko zacytuję ci ciebie samą, abyś nastepnym razem lepiej sobie poradziła i już nie zadawała takich pytań.

"Zastanawiam się tylko czy ta reakcja mogła mieć jakiś inny powód niż bycie kobietą." to mnie serio mało obchodzi.

"mówiące o tym, że popłakała się, bo jest kobietą, nie muszą koniecznie mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości." to również mało mnie
@kuleczka69:

Terroryści oglądają to na streamie, tv, yt i zwijają się ze śmiechu. Ja czuję zażenowanie pomieszane z niepokojem.


Reagan, Bush stary, młody, Clinton nie płakali, a terroryści jakoś mieli to w pupsku i rozwalili im parę wysokich budynków. Tak że mało to kogo powinno obchodzić, z czego śmieje się gdzieś tam jakiś abdul.
Polityka ściskania pośladów i napinki prowadzi dotąd do eskalacji przemocy, czego efektem są m. in. takie wyskoki.
@bolo1: Cały pic polega na tym, że pewnie jakbyś tę panią zapytał, to całym sercem jest za równouprawnieniem, trzecia fala i w ogóle piana z pysk na samą próbę bycie protekcjonalnym seksistą otwierającym jej drzwi. Pamiętasz jak hgw poszła piana z pyska w jakiejś debacie, gdzieś ktoś powiedział coś do niej w kontekście jej bycia kobietą?
No właśnie, ale jak nagle w Twojej centrali, kilkaset metrów od budynków, za które odpowiadasz
@kuleczka69: Ja osobiście popieram role płciowe i jestem przeciw tzw. równouprawnieniu, ale oceniam ludzi za ich czyny, a nie płeć.
Mi by nie przeszkadzało, jakby np. w Polsce komendant główny policji się publicznie popłakał po zobaczeniu raportu na temat liczby kradzieży w Polsce. Byleby postanowił coś z tym zrobić, a nie z głupim uśmiechem udawać, że to nie problem, umarzać sprawy, olewać zgłaszających ludzi i podnosić próg "niekaralności" kradzieży.