Mój kumpel był kiedyś z dziewczyną pochodzącą z Nigerii. Dziewczyna ładna, mądra i o dziwo pracowita, ale niestety także koniec końców okrutna – po kilku latach postanowiła go zostawić. Gość ogólnie bardzo twardy i raczej oschły w kontaktach międzyludzkich, w tej ekstremalnej sytuacji niestety kompletnie się załamał. Zaczął płakać, prosić, błagać i w końcu zaczął wypominać.
- Dałem Ci miłość. Dałem Ci poczucie bezpieczeństwa. Dałem Ci siebie. A Ty, co mi dałaś? - niemalże wył.
- Jak to co? Dałam Ci HIV, Damian. – odpowiedziała na pożegnanie.
Uważajcie Mirki na dziewczyny. Mogą dać Wam zbyt wiele...
@gonzollo: Znalem Damiana, to dobry chłopak był, zawsze mówił dzień dobry @Asterling: też zawsze wymagam testów na IQ ale nie nasz Damian, Damian zawsze mówił prawdziwa miłość w testy nie patrzy
@gonzollo: znałem Damiana od dziecka, co ty możesz wiedzieć. Wszyscy mu mówili, Damian nie zapędzaj się w tym swoim multikulti z tego będa tylko problemy. Pamiętam jak dziś, rozmowe z jego babcią i jej obawy:
Ten Damian tą swoja miłością to kare Boską na nas sprowadzi
- Dałem Ci miłość. Dałem Ci poczucie bezpieczeństwa. Dałem Ci siebie. A Ty, co mi dałaś? - niemalże wył.
- Jak to co? Dałam Ci HIV, Damian. – odpowiedziała na pożegnanie.
Uważajcie Mirki na dziewczyny. Mogą dać Wam zbyt wiele...
#zwiazki #logikarozowychpaskow #coolstory
@Asterling: też zawsze wymagam testów na IQ ale nie nasz Damian, Damian zawsze mówił prawdziwa miłość w testy nie patrzy
@mx2: Śmieszek...
Tak było