Wpis z mikrobloga

Zgodnie z zapowiedzią, dzisiaj poprawki, które #dobrazmiana odrzuciła, a które poszły jako wnioski mniejszości:

1. Poprawka moim zdaniem najważniejsza, tj. wyłączenie spod ustawy:

a) nieruchomości położonych na obszarach przeznaczonych w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, lub w ostatecznej decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu lub w ostatecznym pozwoleniu na budowę na cele inne niż rolne: w szczególności na parki technologiczne, parki przemysłowe, centra biznesowo-logistyczne, składy magazynowe, inwestycje transportowe, budownictwo mieszkaniowe, obiekty sportowo-rekreacyjne, obiekty handlowe, usługowe lub biurowe,

b) nieruchomości położonych w granicach specjalnych stref ekonomicznych, lub w granicach stref aktywności gospodarczej,

c) domów jednorodzinnych i wielorodzinnych, lokali mieszkalnych, budynków gospodarczych i garaży wraz z niezbędnymi gruntami oraz ogródkami przydomowymi,

d) zabudowy zagrodowej wraz z niezbędnymi gruntami oraz ogródkami przydomowymi lub

e) nieruchomości o powierzchni do 1 ha;


(Posłanki Paulina Hennig-Kloska, Ewa Lieder #nowoczesnapl )

Zaorane. Nie mam stenogramu, nie mam więc zielonego pojęcia jak pislamistan uzasadnia zakaz handlu działkami budowlanymi czy działkami w specjalnych strefach ekonomicznych, z zasady przeznaczonych pod przemysł. Kolejny dowód na to, że „ustawa o ziemi” nie służy żadnej ochronie a totalniackiej kontroli i stopniowej nacjonalizacji prywatnych nieruchomości.

2. Poprawka pozwalająca ANR wykonywać pierwokup wyłącznie w sytuacji, gdzie nieruchomość ma przynajmniej 5 ha. - poseł Zbigniew Ajchler #po

To obecna regulacja, moim zdaniem dobra.

3. Poprawka uchylająca art 3a i 3b, mówiące o możliwości wykupu udziałów w spółkach posiadających nieruchomość rolną – posłanki Nowoczesnej.

3a i 3b najbardziej niebezpieczne dla gospodarki przepisy mający uderzyć w przedsiębiorców tak, że ci będą z tęsknotą nawet Kapicę-kaplicę wspominać.

4. Skrócenie zakazu sprzedaży nabytej ziemi do 5 lat – Ajchler

Bez komentarza. Nawet jakby ta poprawka przeszła, to nadal obrót ziemią byłby bardziej rygorystyczny niż bronią palną. I tak się nie zgodzili.

5. Zwiększenie dopuszczalnej powierzchni gospodarstwa do 500 ha - #nowoczesna

Co ważne, większość odrzuconych poprawek dotyczyła obrotu prywatnego. Nikogo nie interesują zasoby Agencji – niech #pis se je "chroni jak chce". Problem polega na tym, że PiS nie ma zamiaru go chronić, tylko powiększać. Przejmowanie spółek i szerokie uprawnienia pierwokupu świadczą o tym, że duża produkcja rolna ma wg dobrej zmiany być państwowa, a w prywatnych rękach mogą zostać co najwyżej jakieś niewydajne skrawki.
No, chyba, że mówimy o znajomych królika, wtedy za zgodną ANR można kupić wszystko i od każdego. I zbyć to, kiedy się chce.

Chciałem przy tym zauważyć, że nawet gdyby przyjąć wszystkie poprawki opozycji, to nadal ustawa jest niekonstytucyjna – ze względu na zakaz dorabiania poza rolnictwem przez średnich i dużych rolników, przez głupi nakaz mieszkania od 5 lat w określonej gminie, a przede wszystkim – przez zakaz zbywania nieruchomości rolnych przez X lat od nabycia.

Całe sprawozdanie

#wobronieziemi <------ tag poświęcony obronie prywatnej, polskiej ziemi przed nacjonalizacją

#neuropa #polityka #rolnictwo #bekazpisu
  • 11
Rolnicy z tej ustawy się nawet cieszą.


@Marek_Licyniusz_Krassus: no ja nie wiem czy jest się cieszyć z tego że wartość własnego majątku spadnie kilkukrotnie, a przede wszystkim - z tego, że momentalnie traci się de facto zabezpieczenie pod istniejące lub przyszłe kredyty. O progu dla dwuzawodowców nie wspominając. Podejrzewam, że wielu wójtów będzie miało po 1 V zagwozdkę, czy dać se siana z lokalną polityką, czy z rozbudową gospodarstwa.
@rafalu90: Tylko rolnicy inaczej liczą. Oni nie liczą ziemi jako lokaty tylko warsztat pracy. Im tańsza tym lepiej dla nich bo np. zamiast 30 lat czekać aż się spłaci, poczekają 15 lat. Żaden z nich nie myśli o sprzedaży, żaden z nich nie myśli o porzuceniu zawodu więc dla nich te obostrzenia są śmieszne. Oni się cieszą, bo wyeliminują z rynku konkurencje w postaci dużych spółek, dużych rolników czy lokalnych biznesmenów
Tylko rolnicy inaczej liczą.


@Marek_Licyniusz_Krassus: bo głupi są. Na Mazowszu, pod Warszawą, sam piach, a Warszawiaki brali to nawet po kilkadziesiąt złotych za metr, stawiali jakiś domek albo barak, sadzili krzaki i mieli działkę. A teraz nie ma! Teraz będą musieli te swoje gospodarstwa, średnio pewnie ze 3 ha piachów, uprawiać. Ale dobrze. W gminie, którą mam na myśli PiS - 55%, Kukiz - 16%. Dostaną swoją dobrą zmianę, oj dostaną.
@siodemkaxx:
„1. Za rolnika indywidualnego uważa się osobę fizyczną:
(...)
podlegającą ubezpieczeniu społecznemu rolników jako rolnik w pełnym zakresie z mocy ustawy, chyba że powierzchnia prowadzonego przez nią gospodarstwa rolnego nie przekracza 50 ha użytków rolnych.”;"