Wpis z mikrobloga

Kto się chce pobawić w wykopowego lekarza? ( ͡ ͜ʖ ͡)
Dziwna sprawa, bo praktycznie nie choruję, ale do rzeczy [tak, wybieram się do lekarza, ale nie mam teraz możliwości].
Na początku grudnia złapałam dosyć ostre zapalenie krtani, z którego wyszłam w jakieś 2-3 tygodnie, bez antybiotyku i farmaceutyków, czyli powiedzmy, że dziś mija trzeci miesiąc, a mnie codziennie wieczorem dusi, do tego od niedawna pojawił się kaszel i pieczenie w przełyku, które mija po wypiciu wody, ale to tylko wieczorem i nad ranem. Dzisiaj nad ranem mnie kaszel wręcz obudził ( ͡° ʖ̯ ͡°)
To raz, dwa:
Nigdy nie miałam problemu z zatokami, kompletnie. Na początku lutego miałam robiony rezonans, który przy okazji wyłapał jakieś zmiany w zatokach opisane jako przewlekłe zapalenie śluzówki zatok obocznych, kiedy ja nigdy nic.. I teraz najlepsze, bo zaraz po wyjściu ze szpitala poszłam na imprezę, na której się strasznie wyziębiłam i od tamtej pory czuję jakiś dziwny ucisk w zatokach + coś jakbym miała katar, ale to tylko takie uczucie w głębi nosa, no nie wiem jak to opisać, nie smarkam ani nie kicham ( ͡º ͜ʖ͡º)

Nie wiem czy jedno mogę wiązać jakkolwiek z drugim, niemniej oba przypadki mnie zastanawiają. Co to może być? ( ͡º ͜ʖ͡º)


#zdrowie #pytanie #kiciochpyta
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@matra: hello zatem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W takim razie inhalol 3 razy dziennie pod przykryciem, a do tego napar do picia z korzenia prawoślazu, lukrecji, czarnego bzu, mięty oraz rumianku - taka mieszanka doskonale złagodzi podrażnienia i usunie infekcję.
  • Odpowiedz
@matra: nawilzaj powietrze w domu - mokre ręczniki na kaloryfer w sypialni, miska z wodą albo profesjonalniej - zakup nawilżacz ;)
Poza tym - do laryngologa. Może Cie on tez skierować do alergologa w związku z tą krtanią
  • Odpowiedz
@FelisViridis: powietrze robi robotę niesamowitą, naczynia szybko schną, pranie schnie, przełyk schnie.. teraz jestem w domu rodzinnym i nadal nieco suchawo mam w przełyku, ale dusi mnie eh, praktycznie mnie nie dusi, chyba tylko raz wieczorem coś zaszczekałam i tyle.. pieprzone bloki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz