Wpis z mikrobloga

@korkoczong: Mi kwiat z klatki schodowej co go chciałem przezimować i zabrałem z balkonu #!$%@?. Ważące 30 kilo z doniczką półtorametrowe "języki teściowej", a Ty trzymasz rower za ileś koła na klatce? Nawet mi Cię nie żal...
  • Odpowiedz
@spokoromek: Dzielnia czasami nie ma znaczenia. Ja z patusami nie mieszkam ale jakieś złodziejskie #!$%@? lubią sobie zrobić tour de klatka tak raz do roku albo raz na dwa lata zajebując (najpierw upatrując) interesujące ich rzeczy.
  • Odpowiedz
@korkoczong: Jakiś złodziej ukradł mu rower, a problemem jest, że był on na klatce ? W wielu miejscach rowery trzyma się na zewnątrz przez prawie cały sezon, co jest wygodne, nie zajmuje miejsca w mieszkaniu ani na klatce. Co to za myślenie, że jest się winnym zaginięcia bo nie trzymało się roweru w specjalnym sejfie u siebie w mieszkaniu.
  • Odpowiedz
@rafal-pisz: No wiesz, jak stoi sobie samotnie na klatce schodowej, to można uznać, że jest niczyj. A jak się mówi: Znalezione nie kradzione ( ͡ ͜ʖ ͡)

  • Odpowiedz
trzymanie roweru na klatce( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Bialy_Mis: trzymanie roweru na klatce to najlepsza opcja
a)nie zajmujesz sobie miejsca w mieszkaniu
b)nie brudzisz sobie mieszkania
c)ubezpieczenie mieszkania obejmuje #!$%@? roweru z klatki jeśli klatka była zamykana dla osób postronnych, to jest normalnie kradzież z włamaniem przecież
dlatego @korkoczong: nie przejmuj się, szukaj papierów od roweru i uderzaj do ubezpieczyciela
  • Odpowiedz