Wpis z mikrobloga

@HetmanPolnyKoronny: specjalistą w zakresie wojen nie jestem, ale conieco czytałem i z tego co pamiętam od samego początku, czyli od czasów gdy wojny były prowadzone w sposób uporządkowany celem stron było wyeliminowanie przeciwnika z dalszej walki, a to niekoniecznie musiało oznaczać jego zabicie.
  • Odpowiedz
@HetmanPolnyKoronny: Kto ci powiedział, że w wojnie chodzi o to, aby ludzie ginęli. W wojnie chodzi o to, aby jak najmniejszymi kosztami uniemożliwić wrogowi działania. Niszczenie linii zaopatrzeniowych (lotniska, koleje, mosty) to jeden z najważniejszych celów. Do tego dochodzi dezinformowanie o naszych działaniach, szpiegowanie wroga oraz znajdywanie innych punktów i/lub osób strategicznych. Bo przyznaj - lepiej jest zabić jednego dobrego oficera i wysadzić parę mostów niż prowadzić otwartą walkę z regularną
  • Odpowiedz
@Lordzio: ok, źle się wyraziłem, bezpośrednim celem nie jest zabić jak najwięcej żołnierzy przeciwnika, ale jak już do niego się strzela, to po to by zrobić mu krzywdę, dlatego takie zakazywanie np takiego noża w czasie gdy jest dostępne wiele innych bardziej śmiertelnych broni to dla mnie głupota.

Co do tego noża, to jest trochę do dupy. Znaczy może i się wbije, ale zauważ, że tkanki człowieka natychmiast się ścisną i
  • Odpowiedz
@HetmanPolnyKoronny: Też wygląda mi on na bardziej kolekcjonerski niż efektywny w walce.
Bo załóżmy, że walczymy i chcemy działać szybko - wtedy zamiast wbić i wyjąć musimy szarpać się z wrogiem.
Inne założenie jest takie, że chcemy po cichu kogoś zdjąć. Wtedy też szarpanie się nie pomaga, bo wróg zacznie krzyczeć.

Jak już to jedynym sensownym zastosowaniem jest używanie go jako narzędzia tortur. Zademonstrowanie delikwentowi jego działanie na kawałku prosiaka i
  • Odpowiedz
@Lordzio: Mi się wydaje że specialsi raczej nie mają czasu na zajmowanie się rannymi. Poza tym, nożem nie kręcisz tylko wbijasz i wyciągasz jak zwykły. Przez to, że jest skręcony robi więcej szkód i przy wyciąganiu mięcho nie klei się do niego
  • Odpowiedz
@relloc: Specialsi nie są od zabijania, tylko eliminowania celów strategicznych którymi wcale nie muszą być ludzie. Tym samym potwierdziłeś moją tezę, że dzisiejsze wojny to nie otwarta batalia dwóch armii tylko precyzyjne działania gdzie straty w ludziach po obu stronach są minimalne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym, nożem nie kręcisz tylko wbijasz i wyciągasz jak zwykły.

Tu mówisz o klasycznym nożu z prostym ostrzem. Pokazany na
  • Odpowiedz
@Lordzio: Tak, tylko mówimy o miękkim mięsie a nie drewnie. Jeśli ktoś go używa a jego nazwa nie jest tylko kalką to widocznie działa bez zarzutów
  • Odpowiedz
@relloc:
Jest używany, bo co racja to racja - zabija bardzo łatwo i jest leciutki (ma wydrążoną rękojeść). Na pewno jest świetny kiedy chcemy zabić osobę bez żadnej ochrony, nie spodziewającą się tego i nie zależy nam na ciszy.

Niestety podczas walki ma on minusy jak właśnie trudne wyciąganie z ciała czy nawet z jego własnej pochwy - musisz obrócić go dokładnie 3 razy aby wyszedł, co zajmuje przeciętnemu człowiekowi jakieś
  • Odpowiedz
@relloc: Ano działa. Ale ciągle tym co chciałem przekazać jest to, że działa tylko w określonych warunkach i jest zbyt mało wszechstronny (no i jego wady są zbyt duże) do bycia wykorzystywanym w regularnym wojsku.

Zabieranie tego noża aby kogoś cicho zabić jest jak używanie miotacza płomieni do odpalenia papierosa - przerost formy nad treścią ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz