Wpis z mikrobloga

@Cesarz_Polski @MaxMar: Nie ma czegoś takiego jak "brak empatii" - każdy zdrowy człowiek ją odczuwa (jedynie psychopaci nie odczuwają empatii, ale oni nie zadają takich głupich pytań). Dlatego np. ludzie rozczarowani innymi ludźmi bardzo często przerzucają uczucia na "pieski, kotki" itd. ;)

@AnnaJ: Nie ma obowiązku uprzejmości :). Więc cały autobus mógł siedzieć. Chodzi o to, że wylewanie żali w internecie na ten temat to trochę roszczeniowa
  • Odpowiedz
@AnnaJ: no ciężkie nie są, ale jednak bezpieczniej jest siedzieć z dzieckiem niż trzymać je na rękach. tak samo bezpieczniej jest siedzieć z nim niż aby się samo trzymało. w normalnej jeździe ok, a wystarczy że pojazd gwałtownie zahamuje i może coś się stać. tylko tyle.
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: Mogła poprosi ktoś by pewnie ustąpił . To że ma dziecko nie oznacza ze jest pepkiem świata. Sama też nie pomyśli ze inni ludzi tez może są wykonczeni bo np. wracają z pracy.
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: Kindze życzę, aby ojca swojego bachora szukała w necie..
@@BPR_D: Były takie czasy, gdy facet nie pełzał w rurkach, z homo fryzurą.. i domyślnie udostępniał kobiecie w ciąży miejsce siedzące. Egocentryczne społeczeństwo.
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: ja przez takie coś nie siadam w tramwaju, przestanie się człowiek nerwowo rozglądać, nie zauważy i koniec. Zamiast zwrócić jakoś uwagę w tramwaju/autobusie, że potrzebuje usiąść, to obsmaruje w internetach. W tramwajach z reguły są oznaczone miejsca dla kobiet w ciąży, osób z dzieckiem i osób starszych, wystarczy podejść i zwrócić na siebie uwagę. Chyba, że oczekuje się płatków róż pod nogami, wtedy może być ciężej.
  • Odpowiedz
@worldmaster: Ja wychodzę z założenia, że człowiek kulturalny na coś takiego (pomijając ocenę autorki wątku) jest w stanie odpowiedzieć publicznie inaczej niż "trzeba było ruchać kogoś, kto ma samochód".
  • Odpowiedz
@NieRozumiemIronii: Cale dziecinstwo jezdzilam autobusami, czasami stojac na przegubie, ani razu sie nie #!$%@? ;) zawsze to bylo lepiej stac niz siedziec bo mozna bylo sie bawic z bratem, kto najdluzej utrzyma rownowage. Troche przesadzacie uwazam, tyle ludzi jezdzi autobusami z dziecmi i jeszcze nie slyszalam, zeby od stania jakies dziecko zmarlo, bo autobus ostro hamowal i dziecko wypadlo przez przednia szybe albo zostalo zmasakrowane przez reszte pasazerow.
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: Taa, po całym dniu pracy człowiek ledwo stoi na nogach, a mam ustępować miejsca jakiejś mamusi co pewnie cały dzień spacerowała po centrum handlowym? Poza tym kto wiedząc, że wychodzi na dłużej nosi dziecko na rękach? :)
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: dziecko jest młode, ma siłę, może postać, matka pewnie też do babć nie należy. Jeśli ustepowac to tylko kobietom w ciąży i starszym ludziom.

Nic mnie tak nie wkurza jak widzę gdy ktoś matce z dzieckiem ustępuje, a ta bachora sadza.
  • Odpowiedz