Wpis z mikrobloga

@Eternaltraces: od zera to mógłbym ja powiedzieć, a Ty pisząc 'wróciłbym' chyba nie ;) czym będziesz starszy to będzie trudniej wrócić, więc why not? To samo mogłem powiedzieć jak zaczynałem biegać, ale jednak mnie nie zabiło!
@piasq: Biegać nie mogę, bo zawsze jak zaczynam to po tygodniu zapalenie gardła i koniec biegania.. za KAŻDYM razem a próbowałem z 10 razy, zimą, latem nie ważne. Natomiast jeśli chodzi o KB, to techniki może trochę zostało, ale odbudowanie formy którą miałem wymagałoby 3 miesięcy.. a pamiętam jak było wtedy za pierwszym razem, siniaki wszędzie, zakwasy wszędzie i stopy to jeden wielki odcisk i nie wiem :/... ciągnie mnie tylko,
@Eternaltraces: Skoro to lubisz i masz ochotę to jeszcze trzeba Cię namawiać? Zakwasy, siniaki to dla mnie najfajniejsza rzecz, czuć że coś się robi (chyba, że kontuzja gdzie przez tydzień nic nie mogę robić). Co do biegania, to nie pomogę niestety na tą przypadłość. Co do kickboxingu to kiedy jak nie teraz? Gdy jeszcze bardziej stracisz formę? Sam zastanawiam się czy nie spróbować dla siebie czegoś w tym stylu: kickboxing, boks
@piasq: Wyobraź sobie najgorsze zakwasy w życiu... i teraz tak przez kilka tygodni co dziennie zanim w końcu przystosujesz się do intensywności treningów. Właśnie to mnie powstrzymuje bo wiem jak to będzie wyglądać, przerabiałem już.
@piasq: Pewnie, że jest - ja zacząłem pierwszy raz mając 23 bodaj.. ale nie nastawiaj się na sukces. Trenuj dla siebie, dla formy i kondycji, ale na zawody żadne nie masz szans jechać, bo w Twoim wieku są ludzie, którzy ćwiczą już 10 lat albo i więcej.
@Eternaltraces: Na to się nie nastawiam, dla formy, zabawy, wyładowania energii oraz by w ryzykownej sytuacji mieć większe szanse. Tak samo nie nastawiam się na pierwsze miejsca biegając, moje około 1000 ostatnio całkiem mi się podobało ;)