Wpis z mikrobloga

#dobrazmiana #edukacja wołam też #neuropa i #4konserwy
http://forsal.pl/artykuly/928346,oswiatowa-policja-pis-u-czyli-co-w-polsce-daje-legitymacja-partyjna.html


W całym kraju rozstrzygają się konkursy na kuratorów. Na 13 już zakończonych zwyciężyło 11 kandydatów z legitymacjami Prawa i Sprawiedliwości lub bliskimi związkami z partią. – Takiej czystki jeszcze nie było – komentuje prezes ZNP Sławomir Broniarz.

Trzy konkursy wciąż się toczą. Największe zamieszanie jest na Pomorzu – dwójka kandydatów stawiła się na komisję, której nie było. Bo nie do wszystkich kandydatów dotarło powiadomienie o konkursie, więc trzeba było go unieważnić. Nieoficjalnie mówi się, że nie zdążył zgłosić się jeszcze jeden kandydat i trzeba było na niego poczekać. Zamieszanie jest także w Łodzi. Tam kuratorem został Grzegorz Wierzchowski, nauczyciel historii ze Zduńskiej Woli. Protestują pozostali uczestnicy – komisja konkursowa odrzuciła pięciu z ośmiu kandydatów z powodu złych zaświadczeń od lekarza.

Tak duża rotacja to efekt przyjętej przez Sejm ustawy, która z automatu wygasiła etaty wszystkim poprzednim kuratorom i wicekuratorom. Prezydent podpisał ją w styczniu. Mandaty dotychczasowych szefów kuratoriów wygasną do połowy kwietnia.


– Gdyby spojrzeć przez pryzmat pojedynczych nominacji, kuratorami zostały osoby w miarę kompetentne, natomiast w całej masie takie powiązania z władzą są destrukcyjne – uważa prof. Kazimierz Przyszczypkowski z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, autor badań nad powiązaniami oświaty i polityki. – Chodzi o to, by zwiększyć aspekt kontroli, to immanentna część autorytarnej władzy. PiS chce wszędzie mieć swoich ludzi, którzy będą realizowali politykę partyjną. Pod względem dyspozycyjności wobec partii wracamy do lat 60. i 80., kiedy kontrola państwa nad edukacją była totalna. Zwiększa się rola nadzoru, a maleje – organu prowadzącego szkoły. Oświata staje się coraz bardziej rządowa – przekonuje.
  • 5
@porucznik_franek: Przypomnijmy słowa JE Jarosława Kaczyńskiego na temat kolesiostwa za czasów rządów PO:

21.06.2013 Jarosław Kaczyński: Donald Tusk broni w Elblągu "starej kliki" i kolesiostwa

Premier Tusk pojechał do Elbląga, po co? No po to, żeby bronić starej kliki, starego układu. Niezależnie od tego, co będzie tam opowiadał, przecież w gruncie rzeczy o to chodzi, żeby stara klika w dalszym ciągu rządziła Elblągiem, a jak rządziła, to już wszyscy wiemy i