Wpis z mikrobloga

@UndaMarina: teraz to pogoda ładna, miesiąc temu jak próbowaliśmy wejść na śnieżkę, to nie dość że widoczność zerowa (nie było widać gdzie kończy się linia śniegu a zaczyna niebo), wiało w porywach (ponoć) ponad 100km/h - co dało się zaobserwować bo ludźmi rzucało na boki to jeszcze padał śnieg, który przy tej prędkości wiatru czuć było jak małe igiełki. Ale wyprawa super!
@UndaMarina: @ses_pemiderewy: @Czarny_Klakier: @mac_jg: szanuję.
Jak idziecie w góry zimą, to bierzecie jakiś sprzęt na propsie? Sam bym się wybrał z chęcią zimą w góry, ale jako że nigdy tego jeszcze nie robiłem, no to trochę się cykam czy np. nie #!$%@?ę się w zaspę wysoką na 1000 metrów i marnie zginę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@calka: (Mowa tylko o Karkonoszach) I tak szczerze to ja jak idę sam/ze znajomymi to niewiele biorę, nawet spodni ocieplanych nie miałem teraz na żadnym wyjściu (tylko bielizna termo i jeansy...:D) bo nie kupiłem sobie jakichś odpowiednich, a ocieplane które posiadam gotują mi nogi przy -10, a przy wysiłku to i przy -25. Chociaż zazwyczaj mam w plecaku "na zapas" 20-25m liny, której nigdy pewnie nie użyję (i dobrze). Jak idę
@calka: A i najważniejsze, aby nie #!$%@?ć się w zaspę 1000m idź tylko szlakiem i z niego nie schodź. Na początku nie ma problemu, problem jest przy widoczności 10-15m. Ale wtedy wystarczy, że będziesz szedł wzdłuż słupków wyznaczających granicę szlaku.