Wpis z mikrobloga

Mój facet to kłamca i świnia !
2 lata wspólnego bycia razem - dbałam o Niego, prałam, sprzątałam, gotowałam i razem dzieliliśmy łoże. Tymczasem On ani przez chwilę nie brał mnie na poważnie. Dzięki mnie został zastępcą kierownika, a potem kierownikiem kawiarni. Dzięki mnie wiedzie obecnie cudowne życie poza granicami kraju.

Tymczasem stwierdził, że chce po korzystać z życia. Znalazł mieszkanie, spakował się i wyprowadził ale wrócił. Dlaczego? Właścicielki nie było w domu i nie mogła mu odpisać. A do mnie wrócił biedny nie wiedząc gdzie się podziać - kłamiąc jak bardzo mnie kocha.

Jaką nauczkę dać takiemu facetowi? Nigdy o mnie nie dbał. Ciągle mnie obrażał. Cały czas myślał o sobie. Nawet w kwestii jedzenia i wspólnej półki w lodówce. Moje rzeczy były też Jego, a Jego tylko Jego. A z kolei do tego co kupiłam i gotowałam nie dokładał się. Nie widzimy się całe dnie, bo pracujemy i ani razu nie napisze chociażby głupiego sms'a. Wracając do domu siedzi na wykopie nie zamieniając ze mną słowa.

Mam tego dość. Zatem może skoro wrócił wyprowadzić go skoro tak bardzo chciał wyprowadzki? Ma opłacony pokój do 22 marca. Namalować coś na masce Jego auta?
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@biczek: Jedno łóżko mamy. Ale nawet się nie styka ciałem ze mną. Stara się nawet mnie nie dotknąć.. Śpi odwrócony plecami do mnie. Problem w tym, że nie mam więcej ochoty oglądać kogoś tak podłego i zakłamanego.
  • Odpowiedz
@biczek: To boli. Zwłaszcza, że go kochałam. Zrobiłam dla Niego wyjątek. Dbałam o Niego. I mimo tak złego traktowania nigdy go nie zdradziłam. A on? Niedawno co dopiero się przeprowadziliśmy do tego spokojnego małżeństwa, po tym jak poprzednio mieszkając u młodej dziewczyny latał za Nią nie zauważając mnie w tym mieszkaniu. A Ona za Nim. Bardzo im musiałam przeszkadzać. Ale często miewał wtedy wolne dni. A Ona sama mu wchodziła
  • Odpowiedz