Wpis z mikrobloga

@Blondroll: Ja jednego nie rozumiem, czasem miałem tak że mogłem wytrzymać dłużej, a czasem dosłownie 5 minut( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale przy blowjobie to po ponad 20 minut, często okolice 30 minuty i nie wiem o co mie chodziło, nie rozumiem tego.
@Gitler: Ja jakiś czas temu miałem dobrą przyjaciółkę z układem fuckfriend. Seksiliśmy się często, bez zobowiązań. 20 min szybkiego tempa, to norma. W pewien weekend miałem okazję przespać się z inną "znajomą". 2 minuty i po robocie. Dwa dni później znowu przyjaciółka od fuckfriend i 20 minut na lajcie. Co do...? :D
Przecież jest milion powodów, dla których facetowi może zdarzyć się skończyć wcześniej lub nie skończyć... na chłopski rozum nie powinno to być raczej wyznacznikiem czegokolwiek.