Wpis z mikrobloga

To jest serio przykre i smutne.

Tak od początku 2012 roku robiłem swoje własne statystyki ilości osób używających gadu-gadu, bo zauważyłem, że powoli co raz mniej ludzi tam wchodzi. Zacząłem to robić totalnie z nudów i nigdy o tym nie myślałem jakoś przyszłościowo, dosłownie za każdym razem o tym zapominałem i po prostu dziś też sprawdziłem, też z dupy, bo akurat grzebałem na dysku przenośnym i znalazłem plik notatnika z tymi zapiskami. Zawsze wchodziłem na początku roku na GG patrząc ile osób jest dostępnych w moich kontaktach (mam ich ponad 300, gdzie w szczycie prawie każdy był minimum raz dziennie dostępny) i tak wyszło mi:

luty 2012 - 240 osób
styczeń 2013 - 200 osób
marzec 2014 - 103 osoby
kwiecień 2015 - 45 osób
marzec 2016 - 3 osoby

Jak dla mnie jest to porażające w jak krótkim czasie upadło całe gadu-gadu, a to są tylko i wyłącznie moje kontakty, co w skali całego komunikatora daje nam zapewne kilka milionów użytkowników.

#gadugadu #gg #nostalgia
b.....S - To jest serio przykre i smutne. 

Tak od początku 2012 roku robiłem swoje...

źródło: comment_EoaPgoJOqNqiZaETf4ABBILdWbBkNQLw.jpg

Pobierz
  • 3
@botanicFTS: gg samo od dawna kręciło na siebie bat, do tego konkurencja w postaci np. fb wcale im nie pomagała. z lekkiego i przyjemnego komunikatora zostało krową z milionem reklam i zbędnych opcji. sami się #!$%@? i pewnie doskonale zdają sobie z tego sprawę.
@botanicFTS: ja tak jeszcze mniej więcej do marca-maja 2013 korzystałem ostro z gg, bo moi znajomi na nim siedzieli.
potem coś się, coś się popsuło i jak za dotknięciem różdżki każdy uciekł na fejsa
@paziu: to prawda, ja sam zostałem bodajże przy GG 7, gdzie była to już ta nowa wersja, ale na prawde mi pasowała. lubiłem ten pasek np. z wiadomościami na dole i pogodą, ale ciagle wciskano mi ten update do nowszego, co mnie zraziło
@seeksoul: ja do wakacji 2013 używałem GG cały czas, głownie przez to, ze gralem duzo online i to była najlepsza i najbardziej anonimowa droga komunikacji, potem jakos