Wpis z mikrobloga

Mirki powiem wam, #studbaza jest fajna, ale chyba nigdzie nie spotkalam takiego festiwalu osob, ktore dzialaja mi na nerwy. Zadziwiajace, ale z kazdym dniem moja lista rośnie. Nie wiem czy to ja mam niski poziom tolerancji czy co. Bedzie troche #gorzkiezale i #oswiadczeniezdupy
1. Osobniki alternatywne. Skrajnie alternatywne, pseudointeligenckie. Dziewczyna noszaca bordo spodnie w printowane jednorozce, do tego zarowiasto rozowe glany do pol lydki. Weganka. Co chwile komentarze o tym, jak to cała liste lektur na wszystkie przedmioty przeczytala w gimnazjum i jak jedzenie miesa pozera nasze dusze. Serio.
2. Taki typ co to w gimbazie i licbazie zawsze przypominal nauczycielowi o pracy domowej/kartkowce. Uczy sie i uczy, ale caly czas nie moze blysnac. Wiedza podrecznikowa i nic wiecej. Mialam dzisiaj z takim konwersatoria, kobitka tydzien temu zadala przygotowanie sie z jakiejs czesci konkretnej ksiazki. Typ sie wyrywa, daty na pamiec, 3cm stosik notatek, grzebie nerwowo. Pada pytanie o jakis zwiazek przyczynowo skutkowy, o cos wymagajacego logicznego myslenia i polaczenia faktow, czytania miedzy wierszami. Milczenie. Odpowiadam za niego, prowadząca zaczyta odpytywac mnie. Koles grzebie w notatkach jeszcze bardziej nerwowo, wlepia we mnie nienawistne spojrzenie do konca zajec.
3. Jestem madrzejszy od wszystkich. Koles mysli, ze pozjadal wszystkie rozumy, poprawia kazda odpowiedz, kazdej osoby. Takze prowadzących. Po ktoryms zwroceniu uwagi prowadzacej protekcjonalnym tonem ( niesłusznym i blednym) zostaje wyproszony z sali. Unosi sie duma i nie pojawia sie obrazony do konca semestru.
4. Smieszek-heheszek, taki pozytywnie #!$%@? wariat. Przeszkadza w kazdych zajeciach, ciagle rzuca glupawe komentarze i na sile probuje byc smieszny. Smieje sie w trakcie zajec glosno ( a tak naprawde to rechocze jak debil), calym swoim zachowaniem wola: BRAK MI ATENCJI.
5. Laski urzadzajace sobie catwalk na uczelni, malowanie paznokci na wykladzie, szpilki i torebki z futerka.
5. Typ: studiuje 5 kierunkow na 4 uczelniach, na kazdej ios, na 2 urlop dziekanski, nawet juz nie pamieta na ktorym jest roku i z czego. Widujemy go 1, maksymalnie 2 razy w ciagu semestru, na jednych konwersatoriach moze byc tylko 20 minut a potem wybiega jak oparzony bo zmieniacz czasu szwankuje.
6. Typ: jestem studentem 3 semestru prawa/medycyny/psychologii/latania na miotle, zostaw to mnie.
7. Koles wiecznie spozniony, zapil sie bo uwalil, uwalil bo zapil, jak z okna w akademiku wyleci opiekacz to wiadomo gdzie szukac wlasciciela.

I moglabym tak jeszcze dlugo dlugo. Pewnie, ze zdarzaja sie fajni i normalni ludzie, mam chyba pecha bo zawsze sa w mniejszości
  • 10
4. Smieszek-heheszek, taki pozytywnie #!$%@? wariat. Przeszkadza w kazdych zajeciach, ciagle rzuca glupawe komentarze i na sile probuje byc smieszny. Smieje sie w trakcie zajec glosno ( a tak naprawde to rechocze jak debil), calym swoim zachowaniem wola: BRAK MI ATENCJI.


@Shyvana: no #!$%@? cały ja ( ͡° ͜ʖ ͡°) no może poza rechotaniem
via Android
  • 1
@Catttana: typów jest jeszcze pelno :D
Ale zgadzam sie, marudy to tez irytujacy ludzie.
Jest jeszcze typ 'pozycz notatki z ostatnich 2 lat' i taki co to pliki z grupowego maila usuwa, pisze tajne maile do prowadzących i 'eliminuje konkurencje' ( ͡° ͜ʖ ͡°)