Wpis z mikrobloga

@crystaldragon:
@kufelmleka:

Przede wszystkim nie ma państwowych szpitali. Wszystko jest prywatne. Każdy kto pracuje ma ubezpieczenie i płaci podatki. Gdy się jest w szpitalu płaci się 30% do szpitala, resztę pokrywa rząd z ubezpieczenia. Kasa idzie bezpośrednio do szpitala. Dodatkowo można wykupić ubezpieczenie zdrowotne, wtedy ubezpieczyciel wypłaca dodatkowo kasę za każdy dzień pobytu oraz pokrywa inne wydatki. Przy dużych operacjach zasada 30% nie zawsze działa. Czasem jest to 5% a
@Remembermynamecam: zgadza się. Poza tym profilaktyka to podstawa. Rząd sponsoruje obowiązkowe badania co roku np dla mężczyzn na raka żołądka czy dla kobiet wiele innych. Większość z nich jest darmowa lub płatna 1% albo ustaloną kwotę, przeważnie cena jednej kolacji w restauracji.
Co ciekawe połowa tacki jest gorąca a połowa zimna


@ama-japan: No cóż, rzeczywiście bardzo dziwne. Chyba archiwum x powinno się tym zająć bo przecież to ze po jednej stronie leżą produkty gorące a po drugiej zimne nie ma wpływu na temperaturę tacy w tych miejscach...