Wpis z mikrobloga

@Dramir: ale co? Znam ludzi którzy wiedzieli ze urodzi się down (bo można to wykryć relatywnie wcześniej) i godzili się z faktem o rodzili xD a dzieci z ciężkimi wadami przecież można legalnie usunąć. Pewnie właśnie o to mu chodziło :)
  • Odpowiedz
@Poprawie: Teraz armia prawilnych karynomatek atakuje drukarnię, z której usług w życiu nie korzystały i w życiu korzystać nie będą a na dodatek próbuje firmie funkcjonującej na rynku od lat 80 zafajdać opinie, bo jednej z nich żebry się nie powiodły. Jakie szczęście, że w biznesie nie patrzy się na jakieś gównoafery.
  • Odpowiedz
@Crusier: Drukarni w Polsce jest naprawdę sporo. Na pewno nie dostali kilkuset, najwyżej kilka-kilkanaście. Niepełnosprawnych też nie ma tak dużo. No i nawet jakby mieli milion to nie usprawiedliwiałoby to takiego zachowania.
  • Odpowiedz
Ja za stoję za człowiekiem z drukarni. On już utrzymuję poprzez podatki te wszystkie niepełnosprawne dzieci.
@Poprawie: Zostaw tego biednego człowieka w spokoju. Każdy ma prawo do własnego zdania, nikogo siłą do pomocy nie zmusisz podła faszystko.
  • Odpowiedz
@maros116: Ranienie kogoś bez żadnego powodu to s-----------o i powinno spotykać się z ostracyzmem, tak jak ma to miejsce w tym przypadku.
@Crusier: Tak jak pisałem, nawet jakby otrzymał milion, to nie otrzymał ich od niej i zranił ją bez żadnego powodu, bo jest kutasem.
  • Odpowiedz