[razor535]

Jakiś smutny, refleksyjny #filmnawieczor najlepiej coś skandynawskiego, jakieś wieczorno/deszczowo/śnieżne klimaty (coś w tym stylu). Idealnie byłby bez zbędnych dialogów, po prostu chcę posmutnożabić pod kocem patrząc na coś. Może być jakiś romans, może być coś o #!$%@?, ucieczce od życia itp. Im mniej znany (ale dostępny w internetach) tym lepiej.
Najlepsze propozycje łapią worki plusów.
#filmy #film

[fixie]

@razor535: znany powszechnie, ale może...

[razor535]

@fixie: widzialem, ale wlasnie o cos takiego mi chodzi

[fixie]

@fixie: coś z Van Santa?

[s.....a]

@razor535:
Wilk (varg)
Bunt w kautokeino
Far north - z seanem beanem

[i.....k]

@razor535: Zło

[Lee_Moses]

@razor535: Melancholia, jeśli ktoś jeszcze nie widział :P

[i.....i]

@razor535: może coś bergmana? Through the dark glass