Dzień z życia motorniczego. #lodz kierunek Szczecińska,przed godziną 14. Do pętli zostały trzy przystanki. Jedzie kilka osób, w sumie nic nie znaczących dla mnie. Wsiadają 2 gimbusy, na oko lvl 13. Myślę sobie, w sumie pogadają coś o grach czy coś w tym stylu i wysiądą na ostatnim przystanku. I zaczęła się upragniona rozmowa. 1- Ty Mati, ale zagraliśmy mecz nie? 2- No, dobrze, że CI podawałem piłkę. 1- Ej, wcale nie, przecież ja dobrze gram, sam mówiłeś w piątek. 2- Tak, tak mówiłem, ale dziś nie grałeś jak w piątek. Musisz szybciej biegać. 1- Ale Mati ja nie umiem szybciej. 2- To więcej graj w gałe, to się polepszy. 1- Kurde, Mati Ty to jesteś spoko kumpel. 2- Dobra, weźźźźźźźź..... Nie bądź jak dziewczyny, bo zachowujesz się jak #!$%@?. 1- Spoko luz, juz nie będę. Idziemy do mnie pograć w cs'a? 2- Ta można, bo ja mam lipe na chacie, bo dostałem jedynke z matmy i matka mi zabrała neta na tydzień 1- Twoja Stara jest dziwna, mi tam zabiorą na dzień i potem mogę grać.
I dojechaliśmy do pętli. Te gimbusy nie wysiadają. Oczywiście wszyscy inni już poszli w swoją stronę a oni nie. Grzecznie wstaję i mówię Ja- to już pętla, trzeba wysiadać. 1 i 2 - Wiemy wiemy, ale my jedziemy dalej. Ja- Jesteście pewni? 1-2 Tak tak proszę Pana. My będziemy cicho. Dobra, #!$%@? z nimi. Zamykam drzwi i wjeżdżam na pętlę. Wyłączam przetwornicę i wypisuje papiery. Chwila dla siebie. Ale oczywiście za długo się nie nacieszyłem (╥﹏╥) 1- Ty Mati, a on nie jedzie dalej. Widzisz, mówiłem Ci #!$%@?, że tutaj jest koniec debilu jeden. 2- Przecież to 8, więc powinien jechać dalej. 1- Tak? A widzisz tutaj cyfrę 2 ? No jak byk 2, D-W-A! Wysiadamy. 1 i 2 - Psze pana, bo my byśmy chcieli wysiąść. Ja- A mówiłem wam, że to pętla. No i co teraz? 1 i 2 - Przepraszamy, otworzy nam Pan drzwi, bo musimy iść do domu i mama się martwi pewnie. Ja- O grach to mieliście czas gadać, ale żeby wysiąść to już nie. Teraz musicie zostać przez 10 minut za karę. 1 i 2 - No ale psze Pana, bo my nie wiedzieliśmy, niech nas pan wypuści, prosimy (Tu głos prawie piskliwy) Ja- Otwieram drzwi i mówię, że następnym razem sobie poczekają ( ͡°͜ʖ͡°) 1 i 2 - Dziękujemy! Do widzenia
Chciałbym oficjalnie NAPLUĆ z tego miejsca na każdego któremu nie chcę się dziś iść na #wybory nie zależnie od tego na kogo by zagłosował. Oczywiście podwójnie chciałbym OPLUĆ tych którym się dziś nie chcę iść ale będą pisać o polityce na mirko regularnie.
Zaplusuj jeśli nie pobrałeś karty do referendum. Głosowałem chwilę po 7 rano i podobnie jak ja udziału w referendum odmówiła co druga osoba :) #polska #wybory #wydarzenia #chwalesie
#lodz kierunek Szczecińska,przed godziną 14. Do pętli zostały trzy przystanki. Jedzie kilka osób, w sumie nic nie znaczących dla mnie. Wsiadają 2 gimbusy, na oko lvl 13. Myślę sobie, w sumie pogadają coś o grach czy coś w tym stylu i wysiądą na ostatnim przystanku. I zaczęła się upragniona rozmowa.
1- Ty Mati, ale zagraliśmy mecz nie?
2- No, dobrze, że CI podawałem piłkę.
1- Ej, wcale nie, przecież ja dobrze gram, sam mówiłeś w piątek.
2- Tak, tak mówiłem, ale dziś nie grałeś jak w piątek. Musisz szybciej biegać.
1- Ale Mati ja nie umiem szybciej.
2- To więcej graj w gałe, to się polepszy.
1- Kurde, Mati Ty to jesteś spoko kumpel.
2- Dobra, weźźźźźźźź..... Nie bądź jak dziewczyny, bo zachowujesz się jak #!$%@?.
1- Spoko luz, juz nie będę. Idziemy do mnie pograć w cs'a?
2- Ta można, bo ja mam lipe na chacie, bo dostałem jedynke z matmy i matka mi zabrała neta na tydzień
1- Twoja Stara jest dziwna, mi tam zabiorą na dzień i potem mogę grać.
I dojechaliśmy do pętli. Te gimbusy nie wysiadają. Oczywiście wszyscy inni już poszli w swoją stronę a oni nie. Grzecznie wstaję i mówię
Ja- to już pętla, trzeba wysiadać.
1 i 2 - Wiemy wiemy, ale my jedziemy dalej.
Ja- Jesteście pewni?
1-2 Tak tak proszę Pana. My będziemy cicho.
Dobra, #!$%@? z nimi. Zamykam drzwi i wjeżdżam na pętlę. Wyłączam przetwornicę i wypisuje papiery. Chwila dla siebie. Ale oczywiście za długo się nie nacieszyłem (╥﹏╥)
1- Ty Mati, a on nie jedzie dalej. Widzisz, mówiłem Ci #!$%@?, że tutaj jest koniec debilu jeden.
2- Przecież to 8, więc powinien jechać dalej.
1- Tak? A widzisz tutaj cyfrę 2 ? No jak byk 2, D-W-A! Wysiadamy.
1 i 2 - Psze pana, bo my byśmy chcieli wysiąść.
Ja- A mówiłem wam, że to pętla. No i co teraz?
1 i 2 - Przepraszamy, otworzy nam Pan drzwi, bo musimy iść do domu i mama się martwi pewnie.
Ja- O grach to mieliście czas gadać, ale żeby wysiąść to już nie. Teraz musicie zostać przez 10 minut za karę.
1 i 2 - No ale psze Pana, bo my nie wiedzieliśmy, niech nas pan wypuści, prosimy (Tu głos prawie piskliwy)
Ja- Otwieram drzwi i mówię, że następnym razem sobie poczekają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1 i 2 - Dziękujemy! Do widzenia
#truestory #gimby #motorniczy #takasytuacja #pracbaza #mpklodz
@mirek_januszy: dobra ściema nigdy nie jest zła, szkoda im było 10 minut bo się już na CSa umówili
@Radus: mówisz? sugerowałem się niczym przy wyborze :P
@mirek_januszy: ja bym czytal
Hmm.. no w sumie mogę spróbować, czemu nie :)
Komentarz usunięty przez autora