Wpis z mikrobloga

W zasadzie to ocena tego czy LW miał zażyłe związki z SB, czy może działał na rzecz Polski, jest bardzo prosta. Wystarczy spojrzeć na środowisko, które go broni. Są to beneficjenci okrągłego stołu, środowisko GW, osoby, które współpracowały z SB i resortowe dzieci. Oczywiście to wszystkie dopełnione jest pożytecznymi idiotami.

Zwróćmy zatem uwagę jakie wartości promują te grupy w innych dziedzinach, dzięki temu uzyskamy ich pełny obraz. A jest to:
- promowanie imigracji z krajów arabskich
- promowanie adopcji dzieci przez pary homoseksualne
- promowanie gender i feminizmu
- służalczość wobec niemieckiej polityki
- zwalczanie wartości chrześcijańskich
- zwalczanie wartości patriotycznych
- zwalczanie pamięci o członkach podziemia antykomunistycznego
- wspieranie środowisk żydowskich w walce o mienie, które jest im nienależne
- walka z tymi, którzy próbowali ukarać odpowiedzialnych za największe afery gospodarcze w Polsce (w tym m.in. afera FOZZ - strata 334 mln zł)

O tym jak bardzo środowisko obrońców LW "zwalczało" komunistów wystarczy przypomnieć sobie, że kiedy Jaruzelski jeszcze żył, to mieliśmy "się od generała odpieprzyć", że Kiszczak w "dobrej wierze" bronił morderców Przemyka, księży podziemia solidarnościowego i górników, że hasło "Bóg, Honor i Ojczyzna" oznacza intencję agresji, a oskarżony o zbrodnie stalinowskie, kat oficerów AK - Stefan Michnik jest niewinny.

#lechwalesacontent #walesacontent #4konserwy #mowiejakjest