Wpis z mikrobloga

Pracuję w ubezpieczeniach, często obsługuję dokumentację związaną ze szkodami osobowymi. Co raz trafiają się jakieś śmieszne perełki, błędy językowe klientów. Wiadomo, nie każdy musi być Miodkiem, ale dzisiaj to aż posmutniałem
Opis zdarzenia: mąż upat i umar nie wiem co tu więcej mam nawypisywać. poprosze o piniążki [pisownia oryginalna]. Nie wiem jaką amebą trzeba być, żeby popełnić takie dzieło
#grammarnazi #ubezpieczenia
  • 7
@Krachu: Jest wiele powodów, dla których ta osoba mogła tak napisać. Moja babcia by tak napisała, wiesz dlaczego? Bo skończyła tylko trzy klasy, a dziura po guzie w mózgu nie pomagała. Wyjeżdżanie z amebą jest tu wyjątkowo słabe.