Wpis z mikrobloga

Dziś na wyspie zderzenie pokoleń.

Z jednej strony facet po 50. - może więcej - chodzi i ogląda sprzęt. Wyglądał jak dziad, który zaraz zacznie marudzić, ale gdy przemówił i zapytał: "czy ma Pan jakieś mody na ogniwa 18650?" przez chwilę musiałem pozbierać myśli. Doskonale zdawał sobie sprawę z mojego zaskoczenia. Kulturalna wymiana doświadczeń, rzeczowa rozmowa. Prawilnie polecilem mu evica mini. Chciałem dorzucić mu w gratisie jakiś płyn, ale stwierdził, że nie potrzebuje, bo robi samogony. Miłego dnia!

Z drugiej natomiast grupa 4 młodzików. Najstarszy z jakimś boxem, chyba lider, ale nie wiem. Ogólnie kojarzę tych brzdacow, ale zawsze byli bez swojego guru. Dziś pod wpływem aury bossa otrzymali + miljon do smialosci i przemowili. Pod gradobiciem pytań normalnie. "ma Pan góry do ajdzasta? Na czym Pan takie chmury puszcza? Ja też mam drippera, z chłopakami odpalalilsmy go na 200 wat hehe. Co Pan poleci z tego sprzętu? Ale nam to Pan nie sprzeda? Co to za bateria? Tesla? Ale ten słaby 60w.Tutaj tylko Pan ma pozwolenie palić?".
Na wszystko odpowiadałem, zdawkowo, ale jednak bo czułem w powietrzu beke, no i się #!$%@? nie pomyliłem.

A DA PAN ZAPALIC? xD Drugi na to że już się pytał kogoś na przystanku. Czo?

#opowiescizwyspy
  • 22
  • Odpowiedz
@Cummykaze: mi się na ajdżaście zdarzyło 24mg wapować z braku zaopatrzenia. Ale źle szło, chyba liquid na glikolu, bo strasznie w gardło drapał, aż mnie głowa od tego glikolu rozbolała.

  • Odpowiedz