Wpis z mikrobloga

Bez niepotrzebnej złośliwości. Ale serio. Oglądałem dziś te Romety. I aż mnie obrzydzenie wzięło... Mieli pecha bo obok były stoiska BMW i Hondy. No i ludzie mogli sobie porównać. Dramat. Dra mat. Zacząłem bardzo dokładnie oglądać tego pseudo Adventure.
Jakość wykonania jest przerażająca. Półka zawieszenia chyba była młotkiem klepana. Rama jest skręcana! Skręcana śrubami na obejmach. I to e fatalnym miejscu. W punkcie głównego naprężenia jest pionowy spaw. Zresztą miałem wrażenie że rama jest po prostu krzywa. 100 kilo wagi mam, przy wejściu na niego motocykl zaczął trzeszczeć... Obok mnie stał Romet Pony Monster. Dookoła niego grupka ludzi ze stoiska Hondy którzy robili sobie z tym czymś fotki słaniając się ze śmiechu. Tak makabrycznej podróby swojej marki jeszcze chyba nie widzieli. Przedstawiciele Rometa w razie czego ukryli się za zasłonką i udawali że ich nie ma.
Przykre to że jeszcze się mianują polską marką...
#motocykle
Pobierz b.....u - Bez niepotrzebnej złośliwości. Ale serio. Oglądałem dziś te Romety. I aż mn...
źródło: comment_u4yS4pMrTf6qEZP6asnyIH1kT1HN6MXp.jpg
  • 23
@mezon: Jak na razie nie wygląda to dobrze jeśli chodzi o motocykle. Najtańsze komponenty, i to straszne zrzynanie... SCMB czyli próba kopii Ducati Scramblera. Serio kresy tyle możliwości a oni nie potrafią kompletnie sami nic wymyśleć. Tylko tandetne podróby w stylu Adibas i Panasonix.
@blubi_su: Mimo iż jestem wielkim zwolennikiem chinioli zgadzam się w 100 procentach. Może to efekt popytu rynku... Pewnie tak, bo te motorki które były wypuszczane 5-7 lat temu są jakieś lepsze. Nigdy nie kupuje się nowych chińczyków. Zawsze trzeba poczekać 3-4 lata aż życie zeryfikuje taki twór. Dla was może być to śmieszne, ale ja nadal kupuje chińczykadła. Jak się dobrze wybierze sprawdzony model to jeździ się prawie bez przerwy. Awarie
@blubi_su:

"Dookoła niego grupka ludzi ze stoiska Hondy którzy robili sobie z tym czymś fotki słaniając się ze śmiechu."

Co nie świadczy o nich dobrze tak szczerze mówiąc.

Fota pierwsza no owszem brzydko ale raczej mało motocyklistów ogląda sobie spód półki w celach estetycznych.

Fota druga - te śruby trzymają osłony nóg, nie ramę, to po pierwsze, Po drugie, jakiś czas temu oglądałem dla kolegi GSX1400 i spawy ramy wyglądały tak
@blubi_su: Cena, prostota, i po prostu. Jakoś to polubiłem. Dasz mi obojętnie jaki chiński motorek/silnik a za godzinę dostaniesz go po kapitalce za 130zł.
Jeszcze się uczę, więc fundusze mocno. Kupiłem porządnego chiniola 125 którego jestem pewien 24/7 a za resztę kupiłem zabawki. A to crossik, a to stuntobaza itd.
Miałem przez pewien czas japonię, ale dla mnie są to nudne motorki. To co mi się podoba (SM) zaczyna się od
no właśnie celuje w 50cm :( w tym roku nie będzie 3 lat w kat B, a chce człowiek troszkę pojeździe w mieście... myślę właśnie o 123
@itam16: Ciężko trafić dobrą 50. Większość niestety swoje przeszła (wiek właścicieli). Z tak specyficznym sprzętem trzeba podchodzić indywidualnie.

@Aydyn: jak bez blach to ciężko powiedzieć bo nówek się nie opłaca a używki są różne. Trzeba widzieć.
Poleciłbym CRS'a ('10 lub ewentualnie '12) ale to supermoto więc opony by trzeba dorzucić. Jest to mój głowny motocykl.
No i 250cc wchodzi bez problemu.
@bocznica: Generalnie to takie 3/10 te targi. Jak zwykle zero atrakcji, po prostu wystawione moto i niemrawe dziewczyny piszące smsy. Brak KTM. Największe stoisko chinoli, outlet sobie odpuść w ogóle. Ja w sumie poszedłem bo żona chciała przymierzyć się w jednym miejscu do scramblera i mt07 by ostatecznie wybrać no i pogadać z kolesiem od tauretecha a propos filtrów gąbkowych. I tyle, reszta kompletnie bez szału.
@Gixaar: Ja się nie dziwię chłopakom z Hondy. MSX to najsympatyczniejszy model Hondy, i bardzo udany. Romet (czy raczej jakaś chińska megakorporacja) skopiowała tą poczciwą 125tkę w straszny koszmarek na silniku ze skutera. Wyglądał jak SMX po nieudanej aborcji. To jest bardzo słabe.
Co do naszego adventure to może rzeczywiście to gmole były czy cokolwiek innego, ale nie dawało minimalnego poczucia bezpieczeństwa...
@kendi: Pomijając crossa i zabawki to miałem 2 motorki, którymi jeździłem po drogach:
-"łazik" - zipp neken 50, gb street czy jak zwał tak zwał. Moje pierwsze moto na drogi. Kupione za 900zł z przebiegiem około 30kkm. Na samym początku zrobiłem wpakowałem w niego jakieś 700zł (nowy silnik 110cc, nowe opony) i jeździłem 1,5 sezonu. Po tym czasie zapadła decyzja o #hamjedzienadmorze i z tej okazji zmieniłem napęd (80zł za komplet