Wpis z mikrobloga

Wolność słowa i prasy w obecnej Polsce.

Agenci CBŚ weszli do siedziby "Faktów i Mitów". Redaktor naczelny zatrzymany

"Do naszej redakcji weszło w poniedziałek kilkunastu agentów Centralnego Biura Śledczego Policji. Przez 11 godzin wynosili kopie dysków redakcyjnych i księgowych. Zatrzymali też redaktora naczelnego Romana Kotlińskiego" - poinformowała redakcja tygodnika.

Według informacji dziennikarzy funkcjonariusze przez 11 godzin wynosili z redakcji kopie dysków redakcyjnych i księgowych oraz m.in. część dokumentów księgowych w wersji papierowej. "Przesłuchano czterech pracowników redakcji. Po sześciu godzinach akcji agent CBŚP przetrząsnął biurka dziennikarzy, już po ich wyjściu z redakcji" - informują.

"Według naszych ustaleń prowadzone śledztwo nie ma żadnego związku z działalnością redakcji i wydawnictwa, także w wymiarze finansowym. Dotyczy ono podobno spraw prywatnych. Prokuratura nie zwracała się wcześniej do nas o wydanie jakichkolwiek materiałów. W związku z powyższym nasza redakcja traktuje działania władz jako nadużycie i próbę sparaliżowania pracy jednego z nielicznych w Polsce pism niezależnych" - komentują dziennikarze "FiM".


źródło

Liczę na podobne oburzenie "niezależnych", jak po sytuacji z "Wprost".

#bekazprawakow #neuropa #media #dobrazmiana #polityka
  • 61
  • Odpowiedz
@alkan: A w moim komentarzu jest coś o PIS-ie, prawicy czy polityce, bredzisz coś o nożycach? Poza tym, czemu zwracasz się do mnie per "wam"? To jakaś naleciałość językowa z czasów PRL-u, towarzyszu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@alkan: Hmm, skoro Redaktor Naczelny jest podejrzany o zabójstwo, to przeszukanie redakcji w celu znalezienia dowodów jest chyba dobrym pomysłem, nie sądzisz?
Co do konfiskaty dysków twardych innych pracowników redakcji. Nie mamy 100% pewności co na nich było, a jednak zdecydowałeś się na zatytułowanie wpisu jako:

Wolność słowa i prasy w obecnej Polsce.

Wygląda trochę kiepsko prawda?

  • Odpowiedz
przeszukanie redakcji w celu znalezienia dowodów jest chyba dobrym pomysłem, nie sądzisz?


@Andrzej_Walczak: Nie sądzę. Na tej zasadzie powinno się przeszukać jeszcze mieszkania rodziny i znajomych, bo "może coś się tam znajdzie". Jest to równie prawdopodobne jak znalezienie czegoś w prywatnych notatkach dziennikarzy. Mówiąc inaczej: pretekstu morderstwa (o ile to w ogóle prawda, bo co, ocknęli się po 3 latach?) użyto do niewspółmiernych działań w gazecie. Szczególnie w tak delikatnej
  • Odpowiedz
@alkan: Zgadzam się, jednak w mojej ocenie, prokuratura może przeszukać miejsce pracy podejrzanego ale w taki sposób, żeby jego współpracownicy mogli normalnie wykonywać swoje zadania. Jak zwykle zabrakło zdrowego myślenia prokuratury.


Miłego wieczoru!
  • Odpowiedz
@Krzyzowiec: Czy ktokolwiek głosowałby za utrzymaniem jego immunitetu, gdyby były choć najmniejsze poszlaki, że popełnił morderstwo? Przecież to byłoby wizerunkowe samobójstwo Sejmu.
  • Odpowiedz
wynosili z redakcji kopie dysków redakcyjnych i księgowych oraz m.in. część dokumentów księgowych w wersji papierowej.


@alkan: Różnica jest taka, że w przypadku Wprost wjazd służb spowodowany był tym co tygodnik opublikował a przedmiotem zainteresowania były materiały objęte tajemnicą dziennikarską. Tutaj wygląda, że jest to sprawa podatkowa.

Według tvn24.pl podejrzenia wobec Kotlińskiego dotyczą podżegania do
  • Odpowiedz
@alkan: Ale hurrr durrr oderwanie od koryta :D . Ja osobiście nie miałem nic do wjazdu do Wprostu dlatego krytykować wjazdu do Faktu nie będę. Jednak liczę, na pewną ciągłość zasad i czekam aż ten atak na media skrytykuje PiS, najlepiej w formie samego Prezesa jak ostatnio. :)
  • Odpowiedz
@alkan: Sytuacja na wyrost, gdyż jakoś nie ta gazeta nie podała żadnych wiadomości jakie by mogły obalić rząd. Jest podejrzenie o podżeganie do zabójstwa. Inny kaliber. Poza tym służby działają niby w świetle prawa( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@alkan: detektywie nie widzisz związku miedzy podżeganiem do zabójstwa, a dokumentami księgowymi? A między podżeganiem do zabójstwa, a korespondencją mailową na redakcyjnych dyskach też nie widzisz? Pewnie jako detektyw wiesz lepiej, że procedury są łamane, albo prywatnie wolałbyś mniejszą skrupulatność, bo taki masz charakter i poglądy. Nic na to nie poradzisz, ale może się tym nie chwal.
  • Odpowiedz
neuropa, dlaczego was bóg pokarał i urodził w konserwatywnej, patriotycznej, rasistowskiej, walecznej, męskiej Polsce? Przecież mógł was urodzić gdzieś w Szwecji na przykład, wokół sami rurkowce, geje, transwestyci, tchórze etc...
  • Odpowiedz
Nie sądzę. Na tej zasadzie powinno się przeszukać jeszcze mieszkania rodziny i znajomych, bo "może coś się tam znajdzie". Jest to równie prawdopodobne jak znalezienie czegoś w prywatnych notatkach dziennikarzy. Mówiąc inaczej: pretekstu morderstwa (o ile to w ogóle prawda, bo co, ocknęli się po 3 latach?) użyto do niewspółmiernych działań w gazecie. Szczególnie w tak delikatnej sprawie postępowanie prokuratury powinno być bardziej ostrożne.


@alkan: Do Ciebie widać dociera tylko
  • Odpowiedz
@Jaridadi: Ale ja nie mam problemu, że zabrali jego komputer. Mam problem z tym, że zabrano również komputery dziennikarzy oraz przeglądano ich prywatne notatki. A to wszystko na dodatek 3 lata po (rzekomym) zdarzeniu. Jaki to ma sens?
  • Odpowiedz