Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@PaniLasu: przede wszystkim takim ludziom się nie pomaga. Oni muszą obudzić się na klatce schodowej w swoich rzygowinach lub moczu. Pomagając mu wstać dajesz mu komfort picia. Następnym razem zrobi to znowu bo zawsze ktoś się nim zaopiekuje. Wiem co mowię. Powodzenia.
@qoompel: Są od 4 lat w separacji. Na policję wielokrotnie chciałam dzwonić ale chyba nie miałam odwagi, lecz teraz i tak mi już wszystko jedno i pewnie jeśli będzie jakaś niebezpieczna sytuacja to zadzwonię.
Są od 4 lat w separacji


@PaniLasu: Mieszkają razem?

Na policję wielokrotnie chciałam dzwonić ale chyba nie miałam odwagi


@PaniLasu: Boisz się, że spotkają Cię konsekwencje ze strony ojca? Nie bój się. Dzwoń śmiało. Jeśli nigdy Was nie uderzył, to istnieje mała szansa, że zrobi to po wizycie policji. Zawsze to jakiś bat na jego hulanki.

Jeśli nie chce się leczyć, to pomiń OPS i uderz do prokuratury z prośbą
Brat mówi, ze nie powinnam się w ogóle martwić, bo On pije wino trzeci dzień z rzędu i nie widzi żadnego problemu


@PaniLasu: bardzo możliwe, że jest współuzależniony. Zastanów się nad forsowaniem jakiejś terapii, ale pomału. Na początek brat musi sobie uświadomić problem, razem będziecie mogli więcej zdziałać.

Do mądrości z internetu i mirko podchodź z dystansem, bo niektórych nie da się nawet komentować, skąd się biorą tacy głupcy xD

Skontaktuj
@qoompel: No właśnie żałosne to, bo mieszkają, jednocześnie będąc już w osobnych związkach. No i właśnie zawsze rezygnowałam z dzwonienia na policję., bo bałam się przemocy fizycznej z jego strony, której się w przeszłości dopuszczał. Wiem jakie to wszystko jest żałosne ale mimo to, między nim a mną utworzyła się naprawdę głęboka więź i nie mogę tak poprostu go zostawić z problemem, zwłaszcza, że On nigdy nie usprawiedliwiał alkoholizmu tylko wyniósł
@PaniLasu: zapisz sie na grupe DDA, z ojcem nic nie zrobisz dopoki sam nie stwierdzi ze jest alkoholikiem. Pomimo ze moj ojciec nie zyje a matka nie pije chodze na taka grupe bo jest bardzo pomocna ;)
@PaniLasu: ja wiele lat temu jak moja matka zaczęła chlać to chciałem ją zabić
Dziś żałuję, że tego nie zrobiłe no ale u mnie to w sumie jest inna sytuacja, picie nie byloby problemem ale przez to matka chciala mnie zabic rzucala sie na nas z nozem i innymi ostrymi/ ciezkimi narzedziami, podpala mieszkanie, odkrecala gaz, wszystko demolowala lacznie z przewracaniem mebli no i nie wpuszczala nas przez wiele godzin do
@PaniLasu: też mam podobny problem więc pozwolę sobie zabrać głos. Rozmową nie załatwisz NIC, gwarantuję Ci to. Jak jest pijany - nie dotrze. Jak jest trzeźwy - nawet jeżeli przyzna się, że robi źle to na drugi dzień albo za 2 dni i tak przyjdzie zawiany. Jeżeli nie będzie chciał sobie sam pomóc to nikt tu nie pomoże. Jeżeli będzie zawalał pracę, niszczył mienie albo kogoś bił to możesz się starać