Wpis z mikrobloga

  • 1277
Mirasy, powiem wam że dobrze jest mieć przynajmniej jednego normalnego sąsiada- wróciłem pół godziny temu z nocki w pracbazie, a pod domem wspomniany spoko sąsiad miał problem z odpaleniem auta (mimo iż jest u mnie teraz z 7 stopni). To od razu zaoferowałem pomoc w postaci odpalenia z kabli- zadziałało. Sąsiad wyciągnął dwa piwka i każdy szczęśliwy :) I tak już od dłuższego czasu sobie pomagamy, on ostatnio pomógł mi przy aucie- dostał 4-pak, ja zrobiłem mu kompa- dostałem 4-pak, on przyszedł mi pomóc przy wstawieniu lodówki i kuchenki- wyszedł z flaszką. I tak sobie pomagamy co kto potrafi wiele przy tym oszczędzając


#coolstory
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bigos555: a tam gadasz głupoty. Jeśli wiesz, że osoba która Ci pomogła lubi sobie piwko wypić czy tam flaszeczkę zrobić to co w tym złego? Jak pomoże Ci kobieta w czymś, to nie kupisz jej piwka tylko np. czekoladki czy kwiatki. Moim zdaniem kulturalnie jest odwdzięczyć się komuś za przysługę, a alkohol dla faceta jest taką uniwersalną formą podziękowania, za nie wygórowaną cenę. A inna sprawa, że możesz traktować taką
  • Odpowiedz
@Target1920: Też tak mam z sąsiadem o ~15lvl więcej. Zwykle to wygląda tak że jak zjedzie na weekend to coś grzebiemy u niego w garażu, to tamto siamto, ja coś grzebię u siebie, naprawiam... i piwerko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bigos555: To raczej nie jest narzucana forma, to jest po prostu dodatkowy gest wdzięczności że to doceniasz. Zapłacić nie wypada tych 10 - 20zł
  • Odpowiedz
@Target1920: Ja niestety mam sąsiada debila. To jeden z tych, który musi być zawsze w centrum uwagi. Zawsze go wszędzie pełno, zawsze #!$%@? od rzeczy i człowiek nawet nie może przejść spokojnie obok płotu, bo zaraz jest już obok ciebie i pieprzy od rzeczy.

Niestety jego żona nie jest wcale lepsza, bo najpierw obgaduje kogoś za plecami, sugerując, że ta osoba to dzwika, a później leci do niej z uśmiechem
  • Odpowiedz
@lukasz_90: @Grzesiek_astronaut: Oczywiście nie twierdze, że nigdy nie można dać komuś czegoś w formie wdzięczności. Ale Zdecydowana większość dych drobnych usług doskonale obywa się bez takich form i to jest cała radość z takich zdrowych stosunków międzyludzkich. Ja niczego nie oczekuję w takich sytuacjach, wolę żeby osoba której zrobiłem jakąś uprzejmość, zrobiła coś podobnego komuś innemu. Jak mam za wszystko płacić flachami i piwami to ni #!$%@? nie
  • Odpowiedz
@bigos555: pomyśl o tym nie jak o kupowaniu usługi, a zyskaniu osoby do spicia piwka czy flaszki czy czegokolwiek. I wtedy te "postawienie" czteropaka czy flaszki traktujesz jako raczej podzielenie się niż odpłatę.
  • Odpowiedz
@lukasz_90: Stosowałem pewne generalne uproszczenie. Doskonale rozumiem, że są jakieś przypadki gdzie to się sprawdzi. Zresztą napisałem, że #!$%@?ę od tego konkretnego przypadku bo może mają jakiś wesoły układzik do degustacji promili.
  • Odpowiedz
  • 3
Wow, obudziłem się właśnie i szokłem z gorących i niektórych komentarzy- jeżeli chodzi o "układzik" na picie i alkoholizm to nie trafiliście, bo pisząc "ostatnio" miałem na myśli wydarzenia z tego oraz ubiegłego roku, czyli tak raz na 2-3 miesiące trafimy się z pomocą :) a co do formy zapłaty- usługę na przykład ustawienia lodówki i kuchenki co trwało chwilę wyceniłbym na kilka złotych, ale głupio podziękować komuś i dać do ręki
  • Odpowiedz
@Target1920: W takim układzie nie można zapominać o fundamentalnej zasadzie: piwka się nie skracają. Chodzi o to, jezeli Ty wisisz sąsiadowi dwa piwa i sąsiad wisi tobie dwa piwa. To nie jest tak, że jesteście kwita, nadal wisicie sobie po dwa piwa :)
  • Odpowiedz
@Target1920: też tak mam, z tym, że nas takich jest 10 w bloku. Założyliśmy sobie grupę na WhatsApp żeby usprawnić komunikację :) często przesiadujemy w hali garażowej ku niezadowoleniu naszych żon :P zawsze jak ktoś coś idzie dłubać przy aucie to zaraz idzie cynk i wszyscy siedzą na dole z browarkiem w reku. Jak są grubsze okazję typu urodziny kogoś lub narodziny dziecka, kupno auta itp to w ruch ida
  • Odpowiedz