Wpis z mikrobloga

@Look_at_it: Na swoim przykładzie powiem, że jeśli wytrzymam dwa tygodnie bez słodyczy, to później mogłyby dla mnie nie istnieć.

Jeśli to nie wchodzi w grę to polecam jeden dzień w tygodniu na totalny luz. Masz ochotę na czekoladę? Zjedz dwie tabliczki, gwarantuje Ci, że nie wrócisz do niej przez następny miesiąc jak Cię zemdli. Jeden dzień odpustu nie wpłynie także na Twoje wyniki.
@Look_at_it:
Jeśli organizm się domaga słodyczy, znaczy, że dieta jest #!$%@?, a Ty nie potrafisz sobie pomóc rozumem.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Durnie oszukują się chemią spożywczą lub cheatami, mądrzy umieją przebudować dietę tak, by zaspokoić potrzeby organizmu i uciszyć zachcianki, które są wołaniem o pomoc.