Wpis z mikrobloga

@Aspen: Z mety to tylko bimber śliwkowy. Tylko dobre źródło trzeba mieć. Kiedyś miałem niezły polew ze kolesi, którzy przynieśli "bimber". Koleżanka mnie częstuje, a jakiś jej znajomy, czy na pewno i jeszcze mówi, żebym się na niego nie porzygał. A ja nie wiem, czy to miało 30%. XD