Wpis z mikrobloga

Elektrownie - pytanie:
W nocy marnuje się energia. By to wykorzystać, buduje się np. elektrownie szczytowo-pompowe. Na baterie/kondensatory na razie nie można liczyć.
Czemu tedy elektrownie nie produkują wodoru? Sprawność jest może niższa niż innych sposobów magazynowania, ale za to jest banalnie prosta. Uzyskane tak paliwo można by albo sprzedawać, albo wykorzystać w samej elektrowni.
Podobnie z budowaniem elektrowni słonecznej na Saharze - chcą przesyłać prąd kablami, tracąc większość energii, a można by dostarczać ją w gazowcach.
No, chyba że mają lepsze sposoby, niż pomysły anonimowego wykopka. Ale jeśli mnie nikt o tym nie poinformował, to polecą głowy.
#prond #prad #elektroda #elektryka #elektrownia #fizyka
  • 5
  • Odpowiedz
@gwynebleid: za mało jest zastosowań dla tego wodoru. Ja jeszcze czytałem gdzieś o rodzaju elektrowni gdzie wtłaczało się gaz zamiast wody, ale w sensie działania podobnym do szczytowo pompowej. Poza tym czy się marnuję? Ja mam nocną taryfę i np używam prundu ile wlezie podgrzewając bojler i piecyki akumulacyjne :)
  • Odpowiedz
@gwynebleid: W skrócie: problemy z przechowywaniem/magazynowaniem. Wystarczy wpisać w gogle hasło: „problemy z przechowywaniem wodoru” -> pierwszy artykuł: http://www.ogniwa-paliwowe.info/hydrogen2.php

Podsumowując, z tego co przeczytałem:
-Cząsteczki wodoru są tak małe, że przenikają przez ścianki zbiorników
-niska gęstość energetyczna wodoru
-duża praca sprężania wodoru
-powoduje szybką korozję stalowych zbiorników, w których się znajduje
-niska sprawność procesu elektrolizy
-jest bardzo wybuchowy, więc przechowywanie go jest niebezpieczne
  • Odpowiedz
@gwynebleid:
Nad tym problemem zastanawiają się setki inżynierów z 20 letnim stażem jak i młodych z 'nowym spojrzeniem'.
Na pewno nie wpadli na pomysł wodoru. Mam nadzieję że czytają wykop.
  • Odpowiedz
@gwynebleid: Kiedyś czytalem, że energia potrzebna do oddzielenia wodoru jest 3x większa niż ta, która można potem wykorzystać z niego. A sprawność szczytowo -pompowej to coś około 90%
  • Odpowiedz