Wpis z mikrobloga

  • 9
@PanG: Przynajmniej rozumiesz koncepcję burgera, którego można wziąć w łapy i ze smakiem zajadać A nie jakies przerośnięte buły z kilogramem mięsa spięte wykałaczką, które musisz rozłożyć i #!$%@?ć sztućcami.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Little_Juice: najwięcej #!$%@? się było z frytami bo najpierw trochę pogotowalem ziemniaki a potem kisiły się w piekarniku aż były dobre a sama buła to może z 10 minut, tyle ile trwało usmażenie mięsa. w międzyczasie sobie sos namerdałem, klap klap i gotowe. zostało mi jeszcze mięcho i buła, miało być na tatara ale chyba będzie dogrywka :D
  • Odpowiedz