@aven9er: żebyś wiedział na jakim etapie rozwoju jest Twoje dziecko i na jakim etapie ciąży jest Twoja kobieta. Miesiąc to zbyt długi okres, bo między 30., a 35. tygodniem jest przepaść.
@fuser: Jakie moje dziecko? Nie pytałbym o własne dziecko (ʘ_ʘ) Pytam randomową laskę w którym miesiącu jest, żeby wiedzieć ile zostało czasu do narodzin. To wszystko. A ona np: - W 32. tygodniu jestem. Nie pytam o tydzień, tylko miesiąc.
@aven9er: Ok, nie zrozumiałem tego. To piwem Ci tak: jednostki tygodniowej używa się na codzień to Ci tak podała. To tak jak byś ktoś pytał jaką prędkością jedzie on by Ci powiedział, że 90 km/h, a ty miałbyś pretensję, że nie powiedział w kilometrach n minutę. A jak Ci bardzo zależy na miesiącach to sobie przeliczysz i będziesz wiedział.
@fuser: Chyba na odwrót. W pytaniu podałem jednostki o które pytam, więc twój przykład powinien raczej brzmieć: "To to samo gdybyś pytał ile km/h jedzie, a on podał w km/min"
@aven9er: eh, nadal nie rozumiesz. Podała Ci jednostki jakich się używa na codzień, a nie takich jak Ty chciałeś. A gdybyś spytał, w którym jest roku ciąży to też byś wymagał odpowiedź, że w 0,67 roku?
@fuser: Ja rozumiem, a ty uparty jesteś. Sęk w tym, że to nie są jednostki, których używa się (w powszechnym rozumieniu w społeczeństwie) na co dzień, tylko które ona używa na co dzień i jej lekarz. Co do tego drugiego nie spytałbym tak, bo to byłoby głupie pytanie (dlatego uważam, że jesteś uparty). Ciąże nie trwają po kilka lat. Nie u ludzi.
@rozowy__pasek: akurat tygodnie ciąży to jest jedyna prawidłowa forma określania wieku płodu, przynajmniej z medycznego punktu widzenia, bo jest zasadnicza różnica pomiędzy np 20 a 23 tygodniem ciąży, mimo, że to ten sam miesiąc. Dziecko urodzone przedwcześnie w 20 tygodniu nie jest zdolne do życia poza organizmem matki (choć podobno japończycy uratowali dziecko z 17 tygodnia), za to 23-24 tydzień robi dużą różnicę. Lekarz wręcz nie powinien posługiwać się miesiącami,
@mexi: To super, ale jak pytam o miesiąc to znaczy że chcę miesiąc. Bo nie jestem lekarzem i nic nie wyniosę z informacji o konkretnym tygodniu, bo mi ona gówno daje poza tym, że teraz i tak sobie muszę ten miesiąc policzyć.
@mexi: nie chodzi o to czy traumatyczne czy nie. To chodzi o wyminięcie odpowiedzi. Tak samo jakbyś się spytał kogoś ile ma lat, a ten by powiedział: "urodziłem się w roku 1988". I to jest uber-proste odejmowanie które dzieci z podstawówki robią, ale jakoś nie wydaje mi się żebyś był szczęśliwy z takiej odpowiedzi.
@rotflolmaomgeez: olałbym to bo umiem sobie odjąć/podzielić/pomnożyć, #!$%@? się o takie coś to dla mnie objaw kija w dupie. Pomyśl sobie o jaką pierdołę buldupisz ( ͡°͜ʖ͡°)
#gorzkiezale #boldupy #tagujealenocna
Pytam randomową laskę w którym miesiącu jest, żeby wiedzieć ile zostało czasu do narodzin. To wszystko.
A ona np:
- W 32. tygodniu jestem.
Nie pytam o tydzień, tylko miesiąc.
"To to samo gdybyś pytał ile km/h jedzie, a on podał w km/min"
Co do tego drugiego nie spytałbym tak, bo to byłoby głupie pytanie (dlatego uważam, że jesteś uparty). Ciąże nie trwają po kilka lat. Nie u ludzi.
To to samo co 36-miesięczne dziecko.
Normalne i
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
@rozowy__pasek: bo lekarze operują tygodniami, miesiąc to za długi czas. Ale fakt, w mowie potocznej lepiej miesiace.