Wpis z mikrobloga

@play_it_Sam: albo odkłada z kieszonkowego, potem jak dorośnie, stwierdzi, że to bez sensu i przestanie. Ale ma dzieciństwo, podczas którego powoli uczy się wartości pieniądza. A ty jesteś pierdzielem, który zapomniał, że za młodu też kupował bibeloty.
@play_it_Sam: oczywiście są ludzie, którzy się tym podniecają i wydają ostatnie oszczędności na to, ale to jest mały odsetek. Ja to traktuje jako prosty i niewymagający dużego nakładu pracy sposób na dodatkową kasę, jeżeli planuje jakiś większy wydatek