[czarodziej_rynku]

Przypomniała mi się historia zasłyszana od mojej mamy. Nie wiem czy #takbylo czy #urbanlegend, ale na pewno dobre.
Za czasów komuny, zwracając się do kobiety po nazwisku, często dodawano końcówkę "-ówna". Dla przykładu: Nowak - Nowakówna; Wójcik - Wójcikówna; Adamczyk - Adamczykówna.
Wyobraźcie sobie teraz, że moja mama miała w klasie koleżankę o nazwisku



#heheszki

[ufo99]

@czarodziej_rynku: Podczas zabawy w genealogię znalazłem jakieś 5 pokoleń wstecz akt chrztu córki faceta o nazwisku Ozga. Jak wpisali nazwisko córki w akcie?

[Willy666]

@czarodziej_rynku: żadne heheszki. Kupażanka.

[Willy666]

@czarodziej_rynku: po drugie to nie do kobiety, ale do panny. Nowak ma córkę Nowakównę i żonę Nowakową. Dziś w polszczyźnie to już archaizm, ale w innych językach to wciąż żywa zasada. Na przykład w czeskim.