Wpis z mikrobloga

@dragon240994: przez to ma piękną linie. W końcu to stance.

Takimi autami nie jeździ się codziennie.

Chociaż powiem Ci szczerze, iż jazda z obniżeniem ok. 5-6 cm od serii nie jest zła, ani problematyczna - no chyba, że poruszasz się po lasach. Ale takie obniżenie o chociaż 3-4 cm daje sporo jeśli chodzi o stabilność samochodu, prowadzenie - znacznie zwiększa się bezpieczeństwo jazdy.

Dla mnie osobiście to upośledzone są SUV. Nie
@sweetaaasnyy: Zależy co rozumiesz przez ideał - jeździłem E46 przez 4 lata (trasa i miasto) na seryjnym zawieszeniu i nie wyobrażam sobie obniżać go choćby o 1cm - bo i po co? Jeżdżąc przepisowo takie zawieszenie jest idealnym kompromisem przyczepność/komfort dla mnie.
@dymel: Zastrzegając to co piszesz nie sposób się nie zgodzić, tylko pytanie czy w takim przypadku nie jest lepsza np. seria 5. ;) Moim zdaniem tak, jeśli chodzi o wygodę i przepisowe poruszanie się.
@sweetaaasnyy: jeździłem E34 530i V8, ale była w fabrycznym mtechniku - różnica niby niewielka, ale odczuwalna. Do tego kupiona była z szerokimi oponami - nie jeździło mi się zbyt przyjemnie. Ale tak jak piszesz - jak będę potrzebował wygodnego (i większego) dupowozu to będę się rozglądał za 530d, na chwilę obecną rozglądam się za E46 330Cd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@dymel: E34 jest w ogóle bardzo miękkim autkiem, nawet M5 jest takie w porównaniu do dzisiejszych furek, ale tak mają samochody z tamtego okresu. :)

Ja w końcu i tak muszę mieć dla siebie 2 samochody, 1 daily który i tak będzie sztywny oraz drugi typowo 4fun.