Wpis z mikrobloga

wczoraj była u nas położna środowiskowa.
w rozmowie oczywiście wyszło ze jesteśmy z Polski (sytuacja w #uk) . mówi, ze myśli z mężem nad weekendem w #krakow. pyta mnie czy drogo tam jest. odpowiadam jej ze nocleg tak £20-30 za pokój. ona wielkie oczy, I pyta to czy jedzebie jest drogie w takim razie. mowie, ze obiad w knajpie za dwie osoby to tak od £10 do £20 jak cos lepszego bardziej. ona jeszcze większe oczy. pyta czy jest co oglądać. ja jej ze to dawna stolica #polska wiec Wawel itp i mowie ze super do zwiedzania. wyszła z decyzja ze musi sprawdzić loty i jadą :)

#emigracja
  • 17
@trustME: Kazimierz, Wieliczka i kopiec Kościuszki. :)

Ewentualnie jeszcze Zakrzówek (chociaż biorąc pod uwagę aurę to wszystko teraz w Krakowie wygląda brzydko) bo zima, chlapa, błoto :)
@trustME: Zamiast reklamowac tym, ze w Polsce jest tanio wystarczylo powiedziec, ze w Krakowie ponad 95% ludzi to biali Polacy (a reszta to Ukraincy, wiec dla Anglika prawie to samo), mozna sie bez problemu z kazdym dogadac po angielsku (z wyjatkiem kasjerek w PKP) i menele nie rozkladaja spiworow pod najwazniejszymi zabytkami tylko kulturalnie zebraja pod McDonaldem.

PS tez bym zrobil wielkie oczy jakbym uslyszal takie ceny. W praktyce polowa z
@trustME: ostatnio sam odwiedziłem KRK w celach turystycznych i tak jak wyżej wspomniano - rynek, kopiec Kościuszki, Oświęcim, Wieliczka oraz Kazimierz to przystanki obowiązkowe :) Dodatkowo moim zdaniem ceny podane przez Ciebie są mocno na wyrost, jeszcze mniej tam wyda przy obecnym kursie. Jeśli jesteś zainteresowany dobrym noclegiem za fajne pieniądze (z tego co pamiętam około 70 zł/os/noc w dwuosobowej kawalerce) to wołaj :)