Wpis z mikrobloga

@Xanthia:
Dłuższy czas z boku przyglądam się tej gównoaferze i nie bardzo rozumiem Twój tok rozumowania.
Nieważne czy Klopsztanga udostępnił całą konwersację czy też nie, to są niepodważalne fakty jakimi są te zdjęcia i te teksty, zwłaszcza że wymieniona Karyna ma faceta.
I według Ciebie wysyłanie nagich zdjęć obcym facetom i pisanie do innego (będąc w związku) jest jak najbardziej okej?
Nie mówię o aspektach czy miał prawo udostępniać, czy
  • Odpowiedz