Wpis z mikrobloga

Taka informacja, ponoć stawka minimalna w lipcu w #polska ma wzrosnąć do 12zł/h.

W #uk Rząd brytyjski od Kwietnia 2016 wprowadza stawkę £7.20/h (dla porównania: 42 zł/h). Do 2020 roku minimalne wynagrodzenie w UK ma wynieść £9.00/h. Rząd Brytyjski sukcesywnie co roku zwiększa wypłatę minimalną o £0.50/h.

Link z większa ilością informacji na temat płacy minimalnej w UK <===

Dlatego, że koszta życiaśrednio 60% wyższe w UK, możemy porównać, że minimalna w UK odpowiada stawce 25 zł/h w Polsce.

Takie tam #ciekawostki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#uk #emigracja #emigrujzwykopem
  • 53
@sorek:

60% wyższe w UK, możemy porównać, że minimalna w UK odpowiada stawce 25 zł/h w Polsce.


Tak sa wyzsze... domy sa drozsze itp. zywnosc drozsza ale jak przychodzi Ci kupic samochod albo sprzet elektroniczny to kosztuje tyle samo (albo mniej) co w Polsce - co jest przerazajace. Jakis czas temu kupowalem AGD to z ciekawosci porownywalem - ceny pralkoszuszarki za £600 funtow byly w Polsce o 500zl ~ £100 wyzsze.
@PieknyJanusz: Domy? Zależy gdzie ;) Na pewno na północy gdzie domy masz za £60-80k (a za £50 można już dostać), w porównaniu do takiej Warszaffki, wypada bardzo dobrze - szczególnie biorąc pod uwage zarobki :)

Jakis czas temu kupowalem AGD to z ciekawosci porownywalem - ceny pralkoszuszarki za £600 funtow byly w Polsce o 500zl ~ £100 wyzsze. A lodowka, ktora tez byla drozsza w Polsce ma nalepke "made in Poland".
Z tego co zauważyłem, sama elektronika ma cenę około 5-10% wyższą niż w PL, no ale to już kwestia dystrybucji, ktora bywa droższa - za to jak są promocje, to można za połowe ceny kupić połowe rzeczy - ja takich promocji w PL nigdy nie widziałem :)


@sorek: jasne. No ja trafilem na takie ze az zal bylo nie kupic ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡°
@sorek: 6.37gbp na reke.Daje jakies 1040gbp/mies
Koszty zycia:
Pojedynczy pokoj 500gbp
Jedzenie 300gbp
Dojazd 100gbp
Srodki czystosci,pralnia itp 100gbp
Nowe buty,kurtka itp.40gbp?

Zycie w Wielkiej Brytanii to mordega
@robertK: gdzie pokój tyle kosztuje? Chyba, że duży z łazienką i balkonem. Albo na południu, wtedy całkiem mnie to nie dziwi.
£300 na jedną osobę za jedzenie? Częste stołowanie się na mieście wyczuwam, co kto lubi.
Dojazd - masz na myśli paliwo? Bo jeśli komunikacja to chyba pociąg, bo nic innego tak drogo by nie wychodziło.
Co miesiąc tyle środków czystości (które w większości kosztują śmieszne pieniądze i są na długo)?
@robertK: no jak do Londynu się pcha ktoś bez wykształcenia zawodu, to pozdrowienia dla niego, chyba tylko polska patola tak robi, albo ciapaki. Sam bym chciał w Londynie mieszkać, ale nie pcham się tam, dopóki nie zdobędę 1-2 lat doświadczenia w IT. Przecież to nie jest jakaś tajna informacja, że życie w Londynie jest niesamowicie drogie. Polecam Rugby, Birmingham, Manchester, Northampton, przyjemne miasta oferujące pracę.
@system_shock: rozumiem, że w tym mieści się pokój, jedzenie dla jednej osoby na miesiąc i coś na dojazdy do pracy, tak? o co chodzi z trzymaniem diety, że dieta serowo-tostowa i raz w tygodniu mięso?
@sssabae: tak, dokładnie jeśli chodzi o pierwszą część wypowiedzi. Co do reszty, dieta ~3000kcal póki co, mięso 4-5 razy w tygodniu (głównie kurczak, czasem wołowina, wieprzowina), podobnie ryby (tuńczyk, łosoś). Tylko to trzeba iść i kupić, a potem zrobić. :) A ludzie na emigracji robią się wygodni i potem nagle na nic nie wystarcza kasy.