Aktywne Wpisy
![MrBeast](https://wykop.pl/cdn/c3397992/MrBeast_k9ilbB5zcB,q60.jpg)
MrBeast +515
![MrBeast - XD Zawsze kisnę z ludzi co rzucają te słowa ale żeby prezydent Warszawy nie...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f26eaedeb135077e817d139987bd2ef1cf691de40426073d9d862afc2442e4f6,w150.jpg)
![Borealny](https://wykop.pl/cdn/c0834752/6dc241ace1ecb8205f75307ccf1337d00f220957b133ced371eca32fdf2edcc3,q60.jpg)
Borealny +75
To jest #!$%@? #!$%@?, że od następnego roku już nie pograsz w gry na steamie jeśli nie masz Windows 10 lub 11. Przecież to nie są aż takie stare systemy. Pójdą zapewne w ta samą stronę co EA z ich zasranym EA App, czyli telemetria i szpiegowanie na każdym kroku.
Oczywiście wszystko wyjaśniają kwestią bezpieczeństwa. Wujek Sam pewnie też zachwycony że branża gier tak się przed nim płaszczy i będzie dostarczać danych
Oczywiście wszystko wyjaśniają kwestią bezpieczeństwa. Wujek Sam pewnie też zachwycony że branża gier tak się przed nim płaszczy i będzie dostarczać danych
![Borealny - To jest #!$%@? #!$%@?, że od następnego roku już nie pograsz w gry na stea...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b33d67c87687fbb7a968aad6c91e3047a4413b8c7ae7f8eda886829bf0a20047,w150.jpg)
#neuropa #sumlinski #polityka
– Bronku, to, co dzisiaj zobaczysz, masz zachować wyłącznie dla siebie – ostrzegł mnie Donald. – Nikomu ani słowa. Nikomu. Nawet twojemu przyjacielowi Grzegorzowi.
– Nawet Wojciechowi? – spytałem cichutko.
Donald westchnął, ukryty za tym swoim smutnym uśmiechem, który jak cień towarzyszył mu nieodłącznie przez całe życie.
– Nie, oczywiście, że nie – odparł, spuszczając głowę. – Przed nim nie mamy tajemnic. Generałowi Jaruzelskiemu możesz mówić wszystko.
Szalejąca tuż po
I tak poszli, trzymając się za ręce. I dokądkolwiek pójdą i cokolwiek im się zdarzy po drodze, Komorowski i jego WSI będą zawsze bawić się wesoło ze sobą
Nie Andrzeju. To ja jestem twoim ojcem - odpowiedział mu Jarosław"
- Chroniłeś go, utrzymywałeś tak długo przy życiu tylko po to, by umarł we właściwym momencie?
- To cię tak szokuje, Bronku? A ilu ludzi umarło na twoich oczach?
- Ostatnio tylko ci, których nie byłem w stanie ocalić- odparł Komorowski,wstając.
- Wykorzystałeś mnie.
- To znaczy?
- Szpiegowałem dla ciebie,kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie karierę, a wszystko to robiłem ,by zapewnić bezpieczeństwo
Nigdy nie dopuściłem się plagiatu - zarzekał się dziennikarz stojący na mównicy. To wszystko kłamstwo, zajadły atak wrogiej agentury. To nie moja wina, że lubię kryminały ! - kontynuował spoglądając niekiedy na zgromadzony tłum, który spijał bezmyślnie każde łgarstwo z jego ust. Byli jak manekiny - szara masa o pozbawionych wyrazu twarzach, ślepa na jego poczynania.
Na wszystkie świętości zaklinam - błysnęły małe kaprawe oczka wygadanego człowieczka - jeśli rzeczywiście
Komendant własnie wyszedł. Zastępca nosił przy sobie butlę z tlenem, taką, jakiej się używa przy rozedmie płuc czy innych chorobach. W rękawie miał rurkę połączoną z pistoletem do ogłuszania* zwierząt w rzeźni.
Był to Komorowski. - To pan? l - krzyknął Wojciech zduszonym głosem. Komorowski uśmiechnął się.
- Tak, to ja - powiedział spokojnie. - Zastanawiałem się, czy spotkamy się tutaj, Wojtku Sumliński
- A ja myślałem, że... Ałganow...
- Włodzimierz? - Komorowski roześmiał się, ale tym razem nie był to jego zwykły nerwowy chichot, ale krótki, zimny i ostry śmiech. - Tak, Włodziu wygląda na takiego, prawda? Nieźle mieć takiego Włodka,
Swój róg bawoli, długi, cętkowany, kręty
- Rozbieraj się - powtórzył Bronek, a w jego głosie było coś takiego, że Anna skuliła się odruchowo. Ale bunt natychmiast wziął górę.
- Nie!
Nie zobaczyła pięści, nawet nie złowiła okiem jego ruchu. W oczach błysnęło, ziemia zakołysała się, uciekła spod nóg i nagle boleśnie łupnęła w biodro. Policzek i ucho paliły się jak ogniem - zrozumiała, że uderzył nie kułakiem, lecz wierzchem otwartej dłoni.