Wpis z mikrobloga

Na obrazku na czerwono zostali zaznaczeni zwycięzcy tour de france przyłapani później na dopingu.

Obrazek już trochę stary, ale i tak współczuję wszystkim, którzy próbują tam coś osiągnąć będąc czystym, ale chyba jeszcze bardziej współczuję tym którzy to oglądają i z wypiekami na twarzy kibicują zwycięzcom. "Platforma was tak nie wyruch*ła jak wyrucha was przyszłoroczny zwycięzca TDF" #pdk

#kolarstwo #rower #sport #niepopularnaopinia
Pobierz
źródło: comment_4E90e66HMnnBVL6o4ioVXQSxcgG8opnA.jpg
  • 25
@konradk: a może nie stosują. Może robią coś żeby sobie udowodnić a nie komuś. Ci co łączą pasję z determinacją i poświęceniem. A i tak znajdą sie #!$%@? co oszukujo i to oni są na okładkach. Ot taka #!$%@?.
@Activnoiz: kolarze z roku na rok coraz szybciej przejeżdżają TdF, więc trudno uwierzyć, że nie koksują. Tak samo było z LA, wielu nie chciało uwierzyć że leci na dropsach dopóki tego nie udowodnili.
@Rules: Paszport biologiczny praktycznie uniemożliwia koksowanie. udostępnione dane Froom'a potwierdzają, że nie bierze. Poza tym sprzęt jest coraz lepszy, pozwala oszczędzać do kilkudziesięciu sekund na 40 km.
@Rules: Ale on miał jeszcze nowatorski plan treningowy i budowanie formy. Bez soku jeśliby nie wygrywał to top3 by zaliczał.
Od niego na dobre zacząły się zmiany w przygotowaniach.
@fixie: @demoos: w czasach LA też się mówiło że kontrole antydopingowe są już na takim poziomie, że koksowanie jest praktycznie nie możliwe. Wystarczyło trochę sprytu i pieniędzy. Trening i sprzęt - okej, ale ciężko uwierzyć że totalnie czysty Nibali przejechał TdF szybciej niż w niektórych latach nakoksowany Armstrong. Nie mówię, że mam 100% racji, sam bym chciał żeby ten sport był czysty, ale nawet w wyścigach niezawodowych, gdzie stawką są
@fixie: Siedzisz dosyć głęboko w świecie rowerowym i nigdy nie doszły Cię słuchy, że się koksuje? No weź nie ściemniaj. Wiadomo, nikt się nie przyzna, a jednak w luźnych rozmowach się słyszy o różnych technikach. I co najlepsze, doping jest stosowany od najniższych, nawet amatorskich, rang zawodów.

ps. ciekawe ile krwi sobie upuścili turowcy, podczas przerwy zimowej ;) #pdk
@Rules: W ostatnich latach nie wpadł nikt znaczący, nie licząc debila Paoliniego, ale i on nie koksił dla wyniku, a dla rozrywki. A kontrolują ich mocno i niezapowiedzianie.
@michnic: i to głównie tych z niższych dywizji łapią (; w Polsce swego czasu był bastion koksiarzy - Corratec Poznań. Polecam poczytać na szosa.org relacje z Wyścigu Wyszechradzkiego (2014 r.)
@Rules: W czasach LA wszyscy znali EPO i wiedzieli, że się go wykryć nie da. Po to powstał paszport biologiczny bo wiadomo, że pojawiać się będą coraz to nowe środki. Paszport jest od parametrów organizmu gdzie łatwiej wykryć anomalia a nie EPO od tego producenta.
@fixie: no właśnie, nikt nie wpadł, co nie znaczy że nie koksują ;) W zawodowym peletonie ktoś koksuje dla rozrywki narażając swoją reputację i karierę budowaną przez całe życie - chyba sam nie wierzysz w to co piszesz.
@demoos: nie ma systemów idealnych i zawsze się znajdzie ktoś kto go obejdzie sprytem lub pieniędzmi ;) Tak samo jak programy treningowe i sprzęt idzie do przodu tak samo techniki koksowania.
@Rules: Na pewno ktoś koksuje, ale przede wszystkim w niższych dywizjach. Było takie ładne zestawienie ilu koksiarzy złapano w konkretnej dyscyplinie w ubiegłym roku. Kolarstwo było w drugiej dziesiątce, daleko za lekką atletyką i piłką nożną. Także ten.