Wpis z mikrobloga

@TurboMirek: @WujekMaloZly @FLAC: : wybaczcie, mogłem od razu napisać co wg mnie jest nie tak.
Pozwolę sobie zacytować kolegę @LooZ (jeśli możesz to sprawdź proszę treść tego komentarza pod kątem merytorycznym) z tego wpisu:

Ogólnie, bez obaw krzyczeć możemy "nic się nie stało, hej SpaceX nic się nie stało".

Wystrzelony dzisiaj model rakiet to ostatni egzemplarz tej serii. Falcon 9 v1.1 godnie zakończył swój żywot i godnie wystartował 14
@WojciechG: jak to rozbija jadna rakiete za druga..? :D A konkurencja powraca na ziemie ratujac pierwszy stopien? Hmm. NIE. Wiec nie sklame jak powiem ze konkurencja z kolei rozbija WSZYSTKIE rakiety, nie? Bo o ile sie orientuje to po wyniesieniu ladunku na orbite, ladowanie pierwszego stopnia w konkurencyjnych firmach NIGDY NIE MIALO MIEJSCA.

Satelita wyniesiony, hajs zaplacony. A czy spacex niszczy pierwszy stopien jak przestaje byc potrzebny czy stara sie nim
@WojciechG: > Jednak tuż po widmie sukcesu i zakończenia misji, pojazd eksplodował
Widmo sukcesu? Wtf..

niepoprawnie zadziałała blokada jednej z nóg podwozia, przez co rakieta straciła stabilność i się przewróciła. Przyczyną awarii najprawdopodobniej było oblodzenie wywołane obecną podczas startu mgłą.


Podwozie było złe ( ͡º ͜ʖ͡º)

Tak się kończy pisanie o rzeczach spoza kręgu zainteresować autora. Ale temat nośny to trzeba było coś skrobnąć.