Wpis z mikrobloga

Przygody z proof of address w Uk czyli błędne angielskie koło. Troche smieszno troche #!$%@?
Postaram sie strescic to jak najbardziej sie da
Po przyjezdzie na wyspy bez dokumentu potwiedzenia adresu zamieszkania nie da sie nic zalatwic w banku lub urzedzie
Procedura jest taka:
-emigrujesz,
-najmujesz cos, dostajesz umowe najmu, ktora dla miasta jest proof of address
- Skladasz podanie o nadanie numeru do odprowadzania podatkow.
- przychodzi list ze za 3 tygodnie masz rozmowe w sprawie uf numeru gdzies tam
- po kolejnych 3 tygodniach masz numer i mozesz pracowac!

Tego czego nikt Ci nie mowi, to ze papiery z adresami maja 3 miesiace waznosci lub nawet mniej jak ktos jest wybredny

Wiec no. Wyemigrowalem w lipcu. Wtedy podpisalem umowe. Pracowalem przez agencje ktora sie udalo namowic by bez numeru ubezpieczeniowego i z numerem konta kolegi wzieli mnie do pracy.
Jest styczen. Kupilem drugi samochod. Potrzebuje kupic w urzedzie karte postojowa dla gosci w cenie 20pensow za 4 sztuki (!!!)bym mogl parkowac swoj samochod pod domem przez kilka dni az go sprzedam. Bez tej karty dostawac bede 35f mandatu/dziennie.
W miedzyczasie karta permanentnego parkingu(ze tak to ujme) zsunela sie z deski mojego samochodu pierwszego. W zwiazku z tym dostalem mandat. By go cofneli musialem wyslac tylko zdjecie samochodu z karta w nim jako dowod ze ja mam i sie zsunela. 2 dni pozniej urzad w derby wyslal dokument ze anuluje moj mandat. Moga tak robic bo maja w bazie moj adres ktory musieli zweryfkowac jak ją kupowalem i drugi dokument z urzedu komunikacji jak zarejestrowali moje auto. Wiedza nawet kto w ktorym pokoju u mnie w domu ma jaki samochod

Wiec ide do urzedu w miasta z ktorego wyslali mi tydzien temu list o anulowaniu mandatu, by kupic ta karte postojowa za 20p za 4 sztuki. A tymczasem urzad mowi ze ICH WLASNY LIST KTORY DO MNIE WYSLALI I IM PRZYNIOSLEM TO NIE PROOF OF ADDRESS i oni chca jakis rachunek. ;D
Wzialem wolne z pracy, jestem tu 3ci raz dzisiaj, wiec cala szuflade kwitow im przynioslem, kazdy przeterminowany , ale ze 20razy napisane ze ja jestem zamieszkaly tam i tam. Wlacznie z kontraktem o prace, umowami najmu, planami emerytalnymi i dwoma dowodami rejestracyjnymi.
I mam dziwne przeczucie ze dalej mi tego nie sprzedadza, a skonczy sie na tym, ze wysle typiare co sie sprowadzila 2 tygodnie temu i ma jeden dokument - umowe najmu - a ona to zalatwi od reki

BIUROKRACJA!!!
#gorzkiezale #emigracja #uk
quit13 - Przygody z proof of address w Uk czyli błędne angielskie koło. Troche smiesz...

źródło: comment_fmh8wrWGuo2mTj50hpJ9Zl4CbIiC4oUH.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
@quit13: To powiem Ci, że jestem mocno zdziwiony, bo uważałem taki sposób potwierdzania adresu za bardzo wygodny. I nigdy nie miałem z tym problemu, wystarczał dowolny rachunek, ewentualnie listy wysłany przez daną instytucję czy tam bank. Albo się coś zmieniło, albo trafiłeś na upierdliwców.
  • Odpowiedz
@quit13: widzisz, w Polsce masz biurokrację typu - skomplikowane prawo + biurwy, a tutaj? Prawo bardziej przerzyste, a co do ludzi to zależy na kogo trafisz.
Też jestem od lipca w UK i na początku nie mogłem załatwić konta w banku, poszedłem z kolegą, który jest tu miesiąc dłużej ode mnie (ma konto w banku do którego się udaliśmy) - nagle się da, a i potwierdzenie adresu nagle niekonieczne. :D
  • Odpowiedz
  • 0
@dwa_koty_kastrowane: z tym tez mialem przygode, bo staralem sie anglikom wytlumaczyc ze nie mozna byc rasista bedac bialym europejczykiem w stosunku do bialego europejczyka. Ze conajwyzej dyskriminacja/mowa nienawisci.
A oni uwazaja ze to wszystko to rasizm i tyle. Nie rozrozniaja
  • Odpowiedz
@quit13: Kurde, dziwne - ja dostałem wszystko od ręki bez żadnych dowodów. Polecam ubrać się na rozmowę w jakąś marynarkę czy co, mi to bardzo pomogło :)

Na Normantonie 90% Polonii w Derby mieszka ;) Trzymają banals aby się populacja śniadych za bardzo nie rozrosła. Ja mieszkam niedaleko, wołaj jak się uporasz z biurwokracją :)
  • Odpowiedz