Aktywne Wpisy
PierdekAlonso +302
O ile jeszcze przy poprzednich wyborach parlamentarnych konfa liczyła na to, że będzie w stanie zbudować coś na liberalnym, rozsądnym elektoracie, to teraz widać jak na dłoni zmiane kursu i to, że idą w totalną szurię, tradycjonalizm i zacofanie. Grają pod przejęcie elektoratu PiSu. Mentzen broniący PiSowców i połykający swój własny język - rzygać się chce jak się na to patrzy. Obrzydliwy oportunista, który pogrzebał swoje ideały i wypowiada bzdury, w które
Itslilianka +168
Jak będzie tu 100 plusów to zachowam się jak creep i napisze do niej SMS xD oczywiście plusujacych zawolam. Jest szansa że pójdzie na policję xD #przegryw
Oni mówią o Gdańsku jako małym miasteczku, no ale pamiętajcie, że żyją w 11 milionowym molochu.
Atrjom:
Gdybym w Moskwie spotkał się z ciekawym człowiekiem i na moje pytanie "gdzie mieszkasz", on odpowiedziałby "w Gdańsku", to ja nie zareagowałbym na tą odpowiedź i trochę podśmiewałbym się z śmiesznej nazwą miasta. Teraz, po odwiedzeniu Gdańska odpowiedziałbym: "Szczęściarz, w pięknym mieście mieszkasz!"
Było mi wstyd za Ojczyznę gdy przekraczaliśmy granice między Rosją i Polską. Na ulicach panowała szara pogoda i to się nie zmieniło gdy przekroczyliśmy granicę, ale krajobraz wokoło zmienił się zasadniczo: przycięte krzewy,czyste drogi,kolorowe domy, różne zabytki, wypielęgnowane przestrzenie.
Ciekawie było patrzeć z okna autobusu. Jeszcze bardziej się zawstydziłem, gdy pomyślałem, że Polacy wjeżdżają do Rosji z takimi myślami jak kiedyś Rosjanie wjeżdżali do Wietnamu: "tu jest dewastacja i błoto".
Po znalezieniu się w Gdańsku wstyd mi było przypomnieć sobie hasło Moskwy: "Moskwa najlepsze miasto na świcie".
Mam uczucie, że władze chcą nam to wmówić! Nie, Moskwa nie jest najlepszym miastem na świecie, po prostu przyjeżdżajcie do tego niezwykłego, małego miasteczka z zadziorną nazwą i zobaczycie to sami.
Wcześniej, przed tą podróżą, nie postrzegałem Polski jako kraju europejskiego. Myślałem, że wszystko jest jak w Rosji i nie widziałem sensu tu przyjeżdżać. Jak bardzo się myliłem...
Darja:
Cyryl, mój kolega z pracy, także lubi podróżować i interesuje się historią Rosji. Więc on powiedział, że w czasie II wojny światowej Gdańsk i Kaliningrad były zniszczone w jednakowym stopniu.
Ciekawy fakt! Zwłaszcza jeżeli zaczniesz porównywać te miasta.
Kaliningrad w tym zakresie okazał się smutnym spektaklem. Tam jest tylko jeden Dom Sowietów.
Być może my trafiliśmy tutaj nie w ten czas, ale zgodziliśmy się co do jednej rzeczy, ze nasze długoletnie marzenie, by mieszkać tutaj, w pobliżu Europy okazało się nie takie atrakcyjne.
Polakom udało się nie tylko wybudować nowe miasto w miejscu ruin, a miasto było ruinami w dosłownym znaczeniu tego słowa,ale także odtworzyć fantastyczną atmosferę.
Teraz każdy domek ma swoją historię: jasne kolory, malunki na elewacjach,często można zobaczyć mieszanką różnych
stylów. Nawet nowe domy budowane w historycznym centrum zachowują styl starych.I w tym cała różnica. Nam bardzo się tu podobał.o Miasto inspiruje.
Dodam, że jeszcze chwalili ceny. Dla nich wynajęcie pokoju było tanie i dziwili się, że takie jest nawet wtedy gdy złotówka warta jest już 18 rubli. Zastanawiali się, jak w takim razie byłoby gdyby przyjechali w 2013 gdy 1 złoty wart był tylko 10 rubli.
#rosja #podroze
@szurszur: Ciekawa perspektywa. Sprawdziłem i w Rosji jest kilkanaście miast powyżej 1mln mieszkańców, a sama Moskwa ma jakieś 12 mln.
@szurszur: Łożesz Panie...Konstrukcja zdania co najmniej awangardowa.
Czemu Rosjan śmieszy nazwa Gdańsk?