Wpis z mikrobloga

@Wykopus_Mirkus_Rex: Nie wiem właśnie. Klimatu? Jakiegoś porządnego czarnego bohatera? A nie jakiś koleś samouk, który nawet poprawnie miecza nie złożył... Jakoś film mi się też dłużył. Nie wiedziałem co oni chcą w nim przedstawić, dużo wątków, które pewnie nie będą miały znaczenia potem. Po prostu średnio mi się spodobało to wszystko. Dobry film, średnie gwiezdne wojny.
Dłużył to się każdy film z nowej trylogii. Najnowszy film był wypełniony akcją, bohaterowie nie mieli czasu by spokojnie pogadać.

Miecz Kylo jest symbolem jego charakteru- rozchwiany, niestabilny. Sam aktor tak powiedział.
Miecz Kylo jest symbolem jego charakteru- rozchwiany, niestabilny. Sam aktor tak powiedział.

@Wykopus_Mirkus_Rex: Jemu nie chodziło o to jak złożył/wykonał swój miecz, tylko o to jak się złożył/ustawił do ciosu. A tego nie umiał. Mi też Gwiezdne Wojny się dłużyły. Nie przesadzałbym z tym wypełnieniem akcją, bo ciągłe gonitwy i strzelaniny są nużące. W ponad 2 godzinnym filmie bez problemu można zmieścić jakąś ciekawą intrygę.