Wpis z mikrobloga

@tapanika: Powiedz jej że słyszałeś/aś że matka tej koleżanki daje d--y na ulicy za prezenty dla córki i to bardzo złe jest Ty jeżeli jesteś Matką tak nie możesz robić a jak to kolego twoja córka, to powiedz że nie pozwolisz "mamie" takich rzeczy robić xD
  • Odpowiedz
@tapanika: może spróbuj uczynić coś wyjątkowego z tego, co ma Twoja córa? np. super bluzka, której nie ma tamta. i wytłumaczyć, że jedni mają takie rzeczy, a inni inne - tamta ma strój księżniczki, a córa super bluzkę. gdyby obie miały to samo, to nie byłoby takie wyjątkowe i super. no i dowartościowywać na innych polach! za ładny rysunek (chociaż w tym wieku to wygląda jak kolorowy rzyg bardziej), za
  • Odpowiedz
@tapanika: nie kumam połowy wypowiedzi, ale Twoim zadaniem jest teraz wskazać dziecku nie czym się różni jej strój od koleżanki tylko co jest fajnego w jej stroju. Zamiast uczyć dziecko bycia lepszym lub gorszym trzeba uczyć go radości tego co się ma. Tzn. każdy ma tam swój system wartości i będziesz uczył dziecka czego chcesz ale jak chcesz realnie rozwiązać problem Twojego dziecka to musiałbyś znaleźć gdzie dziecko widzi wartość
  • Odpowiedz
@SScherzo: ciekawy pomysł wartościowania. Myślałem, że wartość stanowią cechy charakteru i osobowości nie stan posiadania. Później ludzie się dziwią, że dziewczynka kłóci się z koleżanką bo mają taką samą bluzkę
  • Odpowiedz
  • 0
@mortt: Dzięki za mądry komentarz, w tej chwili szedłem ścieżka, że gdyby miała to co tamta i się tak zachowywała to by nią była a jest sobą i że jest kochana itd.
  • Odpowiedz
@mortt: to jest trzyletnie dziecko. poza tym - czy ja pisałam tylko o takiej formie? nie, ale odnosisz się tylko do jednej propozycji. komentuj całość następnym razem.
  • Odpowiedz
@mortt: poza tym napisałam wyraźnie - z tego, co jego córka JUŻ MA. rozumiem, że docenienie dotychczas posiadanych rzeczy materialnych to coś nagannego? Ty napisałeś coś bardzo podobnego do mojej wypowiedzi, więc nie rozumiem Twojej uwagi.
  • Odpowiedz
@SScherzo: do połowy się z Tobą zgadzam. Potem mówisz o czymś zupełnie innym. Sposób budowania inteligencji emocjonalnej u dziecka nie powinien opierać się na kontraście bo dziecko uczy się błędnych wartości. Choćby dlatego, że nie ma czegoś takiego jak równość, nie chcesz chyba też, żeby dziecko czuło się lepsze / gorsze od innych tylko dlatego, że coś ma / nie ma. Bo właśnie nie chcesz, żeby była jak księżniczka o
  • Odpowiedz
@mortt: napisałam, żeby nauczyć dziecko doceniać to, co ono ma. wartościowanie natomiast poprzez pochwały tego, co robi dobrze. jeśli odebrałeś to tylko pod kątem materialnym, to trudno - ja tak nie napisałam. napisałam natomiast wyraźnie, że należy też tłumaczyć, że jedni mają to, a inni inne. dlaczego więc piszesz, że wspomniałam o jakiejś równości?
  • Odpowiedz
@SScherzo: OK, nie zrozumiałaś niestety tego co miałem na myśli. Obawiam się, że tekstowo się nie dogadamy, zwłaszcza, że piszę z tel. Nie chciałem Cię urazić, nie zgadzam się jedynie z tą ostatnią rzeczą - stwierdzeniem, że ty masz to a ona ma tamto. Dobrej nocy :-)
  • Odpowiedz