Wpis z mikrobloga

@Daleki_Jones: Pamiętam tylko z tego że największą bekę cisnęła szkolna patologia co ze "sponsorowanymi" karteczkami żywnościowymi szła na świetlice wpierdzielać obiadki. Z biegiem czasu myślę, że im było szkoda że stara ze starym nie kupiła i kalesonów i #!$%@?ły takie pociechy w "4 paskowych" dresach i w korkotrampkach w zimę do szkoły( ͡° ͜ʖ ͡°)
@JaTegoNiePowiedzialem: Zdradze sekret zycia : nakladalem kalesony z polecenia mamy ale podwijalem je do kolana i tu moj geniusz sie ujawnia. Jak mama chciala sprawdzic czy zalozylem to odchylalem rozporek i prosze bardza sa , jak koledzy pytali czy mam to podwijalem nogawke i nie bylo xD