Wpis z mikrobloga

@lavinka: niewykluczone ze Adas jest w ogole niepływający, w dodatku był pijany. Moze to i dobrze ze sie nie pchal do Warty. Tylko że nie wezwał tej pomocy, to jednak, kurczę, nie jest normalne :/
  • Odpowiedz
@lavinka: Być może wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej, gdyby Adam miał ze sobą łopatę( ͡ ͜ʖ ͡)
Poza tym wyciągnął ten pan kobietę wspólnymi siłami, chyba mu pomógł ten pan odśnieżający.Dobrze, ze kobieta przeżyła, bo jeszcze by pana od łopaty oskarżono o zabójstwo z zamiarem ewentualnym...jak ktoś nie posypie żwirku i soli nad rzeką to chyba wie, że ktoś może poślizgnąć, wpaść i się zabić
  • Odpowiedz
@madzikssss: do wody wskakiwać nie musiał, bo to groziło utratą życia wtedy, więc przepis prawa go z tego zwalnia, ale wezwać pogotowie, straż, policję miał w obowiązku, a nie zrobił tego, czyli popełnił przestępstwo. Odpowiedni artykuł Kodeksu Karnego można łatwo znaleźć w internecie.
  • Odpowiedz
@franek_kimono_: ...nie wezwał pomocy, a se najzwyczajniej poszedł... nic go nie tłumaczy, żaden szok, szantaż przez inne osoby, stres, czy cokolwiek innego, kompletnie nic. nie było ani jednej okoliczności która zwolniła by go z obowiązku wezwania pomocy.
  • Odpowiedz
@1korner: Na pewno próbowałabym zrobić wszystko, by tę osobę ratować. Sytuacja, gdy wracam do domu po zajściu jak gdyby nic się nie stało jest ostatnią, jaka przyszłaby mi do głowy.
  • Odpowiedz
@madzikssss: Toteż właśnie. Ja wszystko rozumiem, człowiek pijany i tak dalej, ale tak sobie po prostu iść na spacer? I potem w ogóle udawać, że nic się nie pamięta?
  • Odpowiedz
@leech: Mogą mieć kilka znamiennych kadrów z monitoringu, do którego nie mamy dostępu. Tylko pewnie pikseloza, więc nie mogli napisać o premedytacji.
  • Odpowiedz