Wpis z mikrobloga

Wystawiłem uszkodzone auto na OLX, mniej-więcej w cenie realnej rynkowej (sprawne chodzą po 8000, wystawiłem za 2500 licząc, że wyjdzie za 2200), nie minęła godzina, jak dostałem maila od #mirekhandlarz że przyjedzie za 1300 i czy mi to pasuje :) Kulturalnie podziękowałem, ale ludzie deko niepoważni, bo gdybym chciał sprzedać za połowę wystawionej kwoty to bym taką cenę wrzucił...
#olx #motoryzacja
  • 18
@Vein: sorki ale do roboty próg, 2x drzwi, 2x nadkola, rozumiem że styrane wnętrze, silnika generalnie brak... tak, w takim stanie to jest warte z 1500.
@Kejran: Ja raczej liczę, że ktoś to na części opchnie. Da się to auto "odpicować" za 2000zł i opchnąć komuś nieświadomemu, albo rozbabrać na części. Ja będę zadowolony jak dostanę te 2200 "do ręki" bo będę musiał jeszcze opłacić drugą ratę OC i zostanie mi kasa na migomat. Miałem robić to auto jak kupię miga, ale jakoś mi się ten zakup przesuwa ciągle.
@kujtek: Ile zrobienie progów we własnym zakresie
@Vein: ja wystawiłem auto za 6000zl z myślą aby sprzedać za 5k a ostatnio jakiś Janusz napisał, że jest w stanie kupić za 1000zl. Niektórzy są zwyczajnie porąbani i nie mają za grosz wstydu. Już pomijając absurdalność oferty to znając życie zgodziłbym się na 1000 to taki Janusz przyjedzie i będzie się jeszcze targował po zobaczeniu auta.
@polancky: no cóż. Ja to auto kupiłem za śmieszną kasę (od kuzynki), miałem je zrobić dla siebie, ale jestem za wielką cebulą by pakować pieniądze w samochód :P Szczególnie, że nie mam czasu (i teraz jeszcze miejsca) na tą zabawę.