Wpis z mikrobloga

Co mój ojciec to ja nawet nie...

Odwiedził nas kilka dni temu mój wuj, brat mojego ojczulka ( ͡° ͜ʖ ͡°) Uraczyli mnie spoko historyjką.

Jak byli młodzi, zwykle siedzieli na lekcjach w ostatniej ławce. Na jednej z tych lekcji prowadzili ożywioną dyskusję na jakiś temat. Nauczycielka, straszna kosa, podchodzi do nich i pyta:
- A co to za rozmowy!?
A wuj ze stoickim spokojem:


Oczywiście wpierd*l linijką i siedzenie za karę w szkole do wieczora, ale oboje twierdzą, że było warto.

#heheszki #wygryw #przegryw #truestory