Wpis z mikrobloga

Heh, pamiętam te czasy jak byłem jeszcze w techbazie na informatyka i miałem kumpla, Mateusz miał na imię, handlował on używanymi kartami graficznymi. Niby spoko biznes, kupował tanio sprzedawał drogo, tak działa wolny rynek chciałoby się powiedzieć. Sprzedałem mu nawet mojego gt 8800 za jakieś 50 zł bo był spalony. Dziwiłem się, że ma on aż taki zysk z tej sprzedaży, bo miał najlepszy telefon, ubrania i wszystko o czym w tamtych czasach można było marzyć. Później z ciekawości wszedłem na to jego konto i doznałem szoku. Mój GT 8800 wisiał jako w pełni sprawny, a na swoim koncie miał wystawione w jednym czasie ponad 30 kart. Okazało się że chłopina piekł karty w piekarniku i sprzedawał je potem na allegro jako sprawne. Potem padały one po miesiącu, a klienci dali już pozytywa, gwarancji nie było i byli oni w dupie. Byłem strasznie #!$%@?, że on tak oszukuje ludzi i powiedziałem o wszystkim innemu cumplowi, takiemu grubaskowi Gruszka na niego mówili, taki miły nerd z niego był, ale jak dowiedział się że ktoś ma ściągę to od razu kapował facetce. On to się jeszcze bardziej #!$%@?ł i od razu poszedł na policję. Później tylko widziałem Mateusza jak go prowadzili do radiowozu. Podobno do dzisiaj siedzi w sztumie.

#pasta #heheszki #kartygraficzne #komputery #coolstory
Gother - Heh, pamiętam te czasy jak byłem jeszcze w techbazie na informatyka i miałem...

źródło: comment_JZqU4kRbrOqDkAVD4odcZTtAFotDKZ0O.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
Później tylko widziałem Mateusza jak go prowadzili do radiowozu. Podobno do dzisiaj siedzi w sztumie.


@Gother: .... a Gruszka na wypoku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Gother: też reanimowałem swojego Radeona 4850 w piekarniku i na parę miesięcy był spokój, pomagało za każdym razem:) Później dorobiłem się nowej karty, ale tego Radka mam do dzisiaj:)
  • Odpowiedz